122.
Czat prywatny
gigihadid: Zaynie Maliku.
gigihadid: domagam się wyjaśnień.
zayn: No więc... Niall i ja jesteśmy razem?
gigihadid: C O, JAK TO
zayn: Przemyślałem pewne kwestie. Postanowiłem spróbować... zaprosiłem go na randkę, zgodził się. Spędziliśmy miło czas, jesteśmy razem.
gigihadid: A co z Perrie??
zayn: Perrie na początku myślała, że to ją chce wziąć na randkę. Wyjaśniliśmy sobie, że to co było już nie wróci. Pezz poszła z nami, bo też chciała zobaczyć Disneyland, spotkała tam swojego byłego chłopaka, z którym kontakt straciła na studiach i jakoś tak wyszło, że posunęli się o krok za daleko XD
zayn: Perrie postanowiła zostać we Francji. Podoba jej się tu i nie chce z nami dalej podróżować. Chyba ma do mnie żal...
gigihadid: hahaha XDDD
gigihadid: muszę napisać do Larry'ego, że Ziall is real, a potem do ciebie zadzwonię i dowiem się szczegółów 😆
zayn: ;_____;
• • •
wyjaśnione!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro