290518
Dziś jak w każdy wtorek miałam cztery lekcje. Na pierwszych trzech było luźno, a na angielskim moja grupa dostała opierdziel, bo słabo nam poszło zadanie klasowe w postaci wpisu na bloga. Pani mówiła, że jest tragedia, ale ze jest kilka pozytywnych ocen czyli dopów. W tamtym momencie poczułam się martwa, ale o dziwo nie dostałam jedynki tylko trzy plus.
Po lekcjach przyszła do mnie Dan i zaczęłyśmy oglądać Deathpoola.
ARMY: 47
SZKOŁA: 36
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro