071217
Jeśli chodzi o język polski to wychodzi na to, że nie umiem czytać ze zrozumieniem i że "interpretuję wszystko za bardzo", a także, że "moje moje słowo nie mieści się w wyrażeniu" (to słowa polonistki i za cholerę nie wiem co to ma oznaczać, no ale walić).
Jakim cudem na humanie u gościa, który cholernie wymagał, umiałam mieć czwórki i trafiły mi się dwie piątki, a na biol-chemie, u babki, której nawet nie wiem jak opisać na CZYTANIU ZE ZROZUMIENIEM dostałam trzy.
A i ważna info. Jeśli chcecie być zajebistymi Polakami to musicie wiedzieć, że aquapark nie wymawia się "akłapark" tylko "akfapark".
Poza tym wyszłam sobie wcześniej. Zgłosiłam na basenie brak stroju, a że nie sprawdzają co robią niepływający, to wyszłam.
Ten jebany akFapark nie daje mi spokoju. Ehh.
No... To tyle. Mam trochę nerwa, więc nie obraźcie się za chaos w jakim to napisałam.
ARMY: 17
SZKOŁA: 21
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro