Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#5

JongHyun.

Dzisiaj gdy przyszedłem do pracy od razu zostałem wezwany na zebranie generalne. Byłem w szoku. Od kiedy jest tu tyle nowych "pacjentów". Nic z tego nie rozumiem. Poszedłem do mojego dobrego znajomego. Kibum był na urlopie. Długo go nie było, ale nareszcie wrócił. Gdy do niego podszedłem to powiedziałem
- Hej Key'u. Co u ciebie??
- Nic wielkiego. Wracam z urlopu i zwołują zebranie generalne. A u ciebie??
- Ostatnie zebranie było dwa dni temu? Tak mi się wydaje. Przydzielono mi mojego pacjenta. Nazywa się MinKi i ciężko mi się z nim rozmawia.
- Ponoć ja też mam dostać pacjenta.
- To chyba dobrze. Prawda??? Od dawna chciałeś mieć pacjenta nie??
- Tak i jestem zadowolony.- Uśmiechnął się Key.
Nagle rozmowę przerwał pan ważny YoonGi.
- No dobra dzisiaj jako że pacjentów jest trzech rozdzielę ich tutaj. Więc jeden lekarz dostanie rodzeństwo, a drugi jednego. Więc braci Kim Hansola i Ćwoka...- i tu nastała niezręczna cisza- Nie ja go nazwałem. Dostanie dr. Kim Kibum. A młodego  Byun BaekHyun'a dostaje optymistyczny... Aż nad zbyt dr. Lee JinKi. Więc zadania podzielone. Kibum sala 123. A JinKi pokój 473. No więc żegnam. 
Pan Min wyszedł i wszyscy się rozdzielili.

Key

No więc dostałem pacjentów. Jeden Hansol a drugi Ćwok... Dlaczego Ćwok??? Może jak go poznam to się dowiem co zrobił rodzinie że go tak nazwali. Gdy doszedłem do sali zobaczyłem ich. Siedzieli na łóżku i rozmawiali. Nie wiedziałem. Który to który dopóki jeden nie powiedział.
- Hansol. No weź się rozchmurz. Nie bądź taki ponury- Obstawiam że to był Ćwok
- Nie jestem ponury. Po prostu nie uśmiecha mi się siedzenie w tym... Chwila to jest Arkham??? - To chyba Hansol
- Tak o co się tak cieszysz??? To dziwne miejsce???
- Bo może spotkam Jokera!!!!
Hmmm tu może się wtrące
- O popatrz Hansol. Pan kelner
tu stoi. Dałbym mu różowy strój.
- Nie. - odpowiedział Hansol.
- Dzień dobry- powiedziałem.- Jestem doktor Kim Kibum. Ale możecie mówić mi Key.
- Hej jestem Ćwok. A ten tu to Hansol. Myślę że ten hotel jest dziwny. Pokoje bez okien?? Kelnerzy mówią że są doktorami???
Spojrzałem pytająco na Hansola. A on wzruszył ramionami. Nie wiedziałem co mam odpowiedzieć. Chyba szybko się z nimi nie dogadam.

JinKi.

No więc poszedłem do pokoju 473. Słyszałem tam śmiech. Gdy tam wszedłem zobaczyłem chłopaka który siedział na łóżku i opowiadał sam sobie żarty, a potem się z nich śmiał.
- Dzień dobry. Nazywam się Lee JinKi. - powiedziałem uśmiechając się. - Możesz mówić mi Onew. Będę twoim psychiatrą.
- Hejka. Nazywam się Byun BaekHyun. Miło mi cię poznać. - powiedział mi i pomachał. Myślę że szybko się z nim dogadam.

JongHyun

Poszedłem wreszcie na umówioną wizytę u MinKi'ego. Gdy wszedłem zobaczyłem że siedzi na łóżku i patrzy w lustro. Nie wiedziałem o co chodzi... Gdyby nagle się do mnie odwrócił.
- Hej przystojny panie. Kim jesteś??? I dlaczego jeszcze koło mnie nie siedzisz???- Zapytał
- Bo z reguły mi na to nie pozwalasz.
-Jak to "z reguły" jeszcze pana nie widziałem.
- Ja ciebie codziennie. I ostatnio mnie odtrącałeś a jeszcze wcześniej bawiliśmy się klockami.
- Pomyliłeś osoby. Na pewno nie ze mną.
- Z tobą.
- Ok przystojniaku. To jak. Siadasz obok mnie, czyyyyy idziemy na randkę??
- Mogę obok ciebie usiąść ale o randce możesz pomarzyć.
- Czy ja ci się nie podobam??
- Podobasz mi się, ale nie mogę cię wypuścić nawet pod opieką.
- Dobra to możesz dzisiaj wyjść. Ale jeszcze kiedyś będziesz mój... I tylko mój.
Gdy to powiedział to już wiedziałem że raczej z rozmowy dzisiaj nie będzie więc wyszedłem i poszedłem do domu.

$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

No więc dzisiaj taki dłuższy rozdział. W którym nawet pojawiły się nowe osoby w tym Ćwok... Dzięki JangHansolGD. I kilka innych. No więc do "zobaczenia" w następnych rozdziałach i miłego wieczoru/dnia (zależy kiedy to czytasz)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro