Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Piękna i Bestia +1+

Dawno, dawno temu... Żył sobie książę. Piękny i mądry, lecz chciwy. Nakładał na poddanych podatki tylko po to by móc otaczać się wszystkim co piękne. Zarówno ludźmi jak i przedmiotami. Żył w dostatku godnym samego króla.

Pewnego dnia urządził bal. Kobiety w koronkowych, falbaniastych sukniach i panowie w eleganckich frakach tańczyli w rytm muzyki. Orkiestra grała, ludzie tańczyli, a na zewnątrz szalała burza.

Koło północy do wrót zamku zapukała staruszka. Szatę miała podartą i przemoczoną, włosy skołtunione, twarz pomarszczoną. Poprosiła o gościnę w zamian proponując księciu czerwoną różę, ale władca obrzydzony wyglądem kobiety odmówił wytrącając kwiat z jej wysuszonych rąk. Ostrzegła go by nie oceniał po wyglądzie, ponowiła prośbę. Książę, a wraz z nim cały dwór wybuchnął śmiechem. Staruszka uklękła ujmując kolczastą łodyżkę. Jej brzydota wyparowała w rozbłysku białego światła. Przed zszokowanym młodzieńcem stała urodziwa, ruda czarodziejka w sukni z najlepszych jedwabi zszywanych złotą nicią. Książę błagał o wybaczenie. Jednak bez skutku. Wróżka wiedziała, że jego serce jest zimne i nieczułe. Rzuciła urok.

Miała ona trwać począwszy od tamtego dnia do dziewiętnastych urodzin księcia. Do czasu kiedy opadnie ostatni płatek róży. Jeżeli w tym czasie monarchę nikt szczerze nie pokocha zostanie on dziką bestią już na zawsze.

Cały zamek i jego mieszkańcy zostali zaczarowani. Służbę wróżka przemieniła w żywe przedmioty. Ich bliscy zapomnieli o nich. Zamek i las w około opanowała wieczna zima.
Mijały dni i miesiące, mijały lata. Książę zamknął się w sobie, stracił nadzieję, pochłonęła go rozpacz. Bo któż zdołałby pokochać bestię?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro