Piosenka
Od ostatnich trzech godzin moja matka i wujek Jekyll, próbują złamać algorytm wirusa. Ja natomiast musiałam odetchnąć od tego wszystkiego i odłączyłam się od grupy. Weszłam do wielkiej sali, która była w całości obłożona czarnymi płytami. Ściana naprzeciw wejścia, była cała z okien. Na podłodze znajdowała się zaznaczona ścieżka z szarych płyt. Po oby stronach znajdowały się małe wgłębienia, którego były w całości zarośnięte glonami czy jakimś mchem.
Podniosłam wzrok, a pod oknami zobaczyłam czarną scenkę, na którą prowadziły trzy schodki. Podeszłam bliżej, ale zatrzymałam się w miejscu, kiedy zobaczyłam na powierzchni czarnego protestu, kilka ciemno czerwonych plan. Czy to jest krew? Zaczęłam się powoli cofać przerażona tym widokiem, ale zatrzymałam się, kiedy wpadłam na czyjąś klatkę piersiową. Praktycznie podskoczyłam, ale uspokoiłam się, kiedy zobaczyłam pojawiającego się Hektora.
— Możesz mnie nie straszyć? — Zapytałam z wyrzutem.
— Wszystko w porządku? — Zignorował moje pytanie, ale nie zdenerwowałam się na niego.
Martwi się o mnie, więc nie mam za co się na niego gniewać. Pokręciłam głową na nie, a on bardziej się zmartwił.
— Nic nie jest w porządku. Chodzimy po tykającej bombie, jak ma być wszystko w porządku? Nie potrafię spojrzeć na własną matkę, bo mam wrażenie, jakby jej wzrok mnie bolał. Wy czujecie, że coś jest ze mną dzisiaj nie tak, a to jest tylko i wyłącznie dlatego, bo nie wiem jak się zachowywać przy członkach mojej rodziny i przy was. Jestem rozdarta na dwie różne osoby i nie wiem, którą powinnam być. Nie wiem co mam robić. Pierwszy raz w życiu jestem w takiej sytuacji, że mam pustkę w głowie. Kompletnie nie potrafię być dzisiaj sobą. Mam wrażenie, jakbym grała jakąś rolę, której nie umiem się wyzbyć. Przez to wszystko je — Zakrył mi usta, bo zaczynałam się coraz bardziej nakręcać w mojej wypowiedzi.
— Tasha, oddychaj. To strach. — Powiedział, a następnie mnie przytulił, na co szerzej otworzyłam oczy. — Wszystko będzie dobrze... — Szepnął mi do ucha, na co po moim kręgosłupie przebiegł dreszcz.
Jego prawa dłoń zaczęła głaskać moje włosy, a drugą delikatnie drapał mnie po plecach. Pod moimi powiekami czułam napływające łzy, ale zamknęłam oczy i położyłam swoją głowę na ramieniu chłopaka. Miałam wyraźnie słyszalny lekko urywany oddech. Powoli podniosłam swoje trzęsące się dłonie, które w kolejnej chwili położyłam na plecach chłopaka, a następnie przytuliłam go do siebie. Czułam to, jak bardzo moje serce obijało się o żebra. Miałam wrażenie, jakby chciało ono wyskoczyć z mojej piersi.
— Dziękuję... — Powiedziałam cicho, a on wypuścił powietrze.
— To nic takiego. Zrobię to ile razy będę musiał. — Czułam jego oddech, jak owiewał moją głowę.
Po chwili się od siebie odsunęliśmy, a on się do mnie uśmiechnął. Zrobiłam to samo, a następnie odwróciłam lekko wzrok.
— Mogę sprowadzić twoje myśli na inny tor... — Powiedział, a przy tym zdjął z ramienia swoją torbę.
— Niby jak? — Zapytałam, a on się uśmiechnął.
— Pamiętasz teksty moich piosenek? — Kiwnęłam głową. — W końcu napisałem jedną w całości. Jest trochę zbyt „uczuciowa”, ale co mi tam. Ocenisz jako pierwsza. — W tym momencie mój komunikator zasygnalizował dźwięk nowej wiadomości.
Gdy sprawdziłam co to takiego, okazał się to być tekst piosenki. Spojrzałam na chłopaka, a przy tym się uśmiechnęłam.
— To duet? Taki pół na pół. — Zauważyłam, kiedy czytałam tekst.
— Zaśpiewasz ze mną w duecie? — Spojrzałam na niego zaskoczona, a on się do mnie uśmiechnął.
Kiwnęłam lekko głową, kiedy to przez krótki moment się nad tym zastanawiałam. Zdjęłam swoją torbę, po czym zaczęłam czytać tekst piosenki. W tym momencie usłyszałam melodię, dlatego podniosłam wzrok na chłopaka.
— I was thinkin about you, thinkin about me. Thinkin about us, what we gonna be? Open my eyes, yeah; it was only just a dream. So I travel back, down that road. Will you come back? No one knows. I realize, yeah, it was only just a dream.
I was at the top and I was like I’m at the basement. Number one spot and now you found your own replacement. I swear now that I can't take it, knowing somebody's got my baby. And now you ain't around, baby I can't think. Shoulda put it down. Shoulda got that ring. Cuz I can still feel it in the air. See you pretty face run my fingers through your hair.
My lover, my life. My baby, my wife. You left me, I'm tied. Cuz I knew that it just ain't right. — Patrzyłam na niego zaskoczona, kiedy usłyszałam to, jak dobrze on potrafi śpiewać. —
I was thinkin about you, thinkin about me. Thinkin about us, what we gonna be? Open my eyes, it was only just a dream. So I travel back, down that road. Will you come back? No one knows. I realize, it was only just a dream. — Zaczęłam z nim śpiewać, a on się do mnie uśmiechnął. —
When I'm drivin I swear I see your face at every turn I'm trying to get my usher on, but I can let it burn. And I just hope you'll know you're the only one I yearn for. No ownder I'll be missing when i'll learn Didn't give you all my love, I guess now I got my payback. Now I'm in the club thinkin all about you, baby.
Hey, you was so easy to love. But wait, I guess that love wasn't enough.
I'm goin through it every time that I'm alone. And now i'm missin, wishin you'd pick up the phone. But you made a decision that she wanted to move one. Cuz I was wrong. — Podeszłam do niego, aby w kolejnej chwili zdjąć z jego głowy kaptur. —
And I was thinkin about you, thinkin about me. Thinkin about us, what we gonna be? Open my eyes, yeah; it was only just a dream. So I travel back, down that road. Will you come back? No one knows. I realize it was only just a dream.
If you ever loved somebody put your hands up. If you ever loved somebody put your hands up. And now they're gone and you wish you could give them everything. I said, if you ever loved somebody put your hands up. If you ever loved somebody put your hands up. And now they're gone and you wish you could give them everything.
I was thinkin about you, thinkin about me. Thinkin about us, what we gonna be? Open my eyes, yeah; it was only just a dream. So I travel back, down that road. Will you come back? No one knows. I realize it was only just a dream. — W pewnym momencie złapał mnie za rękę i zmusił do tego, żebym zrobiła obrót.
Po chwili wpadłam po raz kolejny na jego klatkę piersiową. Spojrzałam mu w oczy, a on w moje. Opuściłam wzrok na jego wargi. W kolejnej chwili nie wiem co mnie napadło, bo objęłam jego policzki, a w następnie złączyłam swoje usta z jego. Poczułam to, jak się wzdrygnął, ale po chwili oddał pocałunek.
— Tasha! — Usłyszałam z korytarza, a gdy chciałam się odsunąć od chłopaka, nie pozwolił mi na to.
Lekko uchyliłam powieki, dzięki czemu zauważyłam to, jak oboje stajemy się niewidzialni.
— Hektor! — Po raz kolejny ktoś nas zawołał, ale my nadal nie przestaliśmy się ze sobą całować.
Po paru sekundach, kiedy zaczęło nam brakować powietrza, odsunęliśmy się od siebie. Reszta, która nas szukała przeszła dalej w głąb korytarza. Ponownie oboje się pojawiliśmy, a przy tym nie przestawaliśmy patrzeć sobie w oczy.
— Tasha... Byłabyś w stanie... — Już chciał mówić dalej, ale przerwało mu wołanie mojego ojca i rodzeństwa.
Wiem, jestem strasznym Polsatem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro