♡𝙿𝚁𝙾𝙻𝙾𝙶♡
4 𝚕𝚊𝚝𝚊 𝚠𝚌𝚣𝚎𝚜́𝚗𝚒𝚎𝚓
- Valerie! Zaczekaj! - krzyknął Alex, biegnąc za ciągle oddalającą się Val.
Dziewczyna jednak mimo jego prośby nie chciała zwalniać.
Alexander przyśpieszył.
Złapał ją za ramiona i przytrzymał w ten sposób, by nie mogła się ruszyć.
Valerie odwróciła się i powiedziała:
- Alex, stop. Zostaw mnie. To koniec.
Korzystając z oszołomienia chłopaka, dziewczyna wyślizgnęła się z jego ramion i pobiegła wzdłuż ulicy, prosto do pokoju jej siostry.
Xander stał jednak na jezdni, i powoli zaczynało do niego docierać, że prawy policzek bardzo go piecze, i, że dziewczyna z którą się całował, nie była Valerie.
Ta sama Valerie, która parę minut temu z nim zerwała.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro