5.
P.James'a
Zbudził mnie alarm. Gdy wyszedłem z namiotu, już gotowy do walki, zauważyłem pierwsze zombie. wdzierały się przez dziurę w palisadzie. Na samym środku wyłomu stał Nathan. Był zabójczo szybki. Wszystko co było w jego zasięgu zostało posiekane. Niestety umarlaków było zbyt dużo i część z nich ominęła strefę śmierci. Przygotowałem shotgun'a i zacząłem strzelać. Z drugiej strony obozu również było słychać strzały. Po chwili sztywnych było zbyt dużo. Zacząłem się wycofywać. Wyszedłem z obozu.
P.Max'a
Gdy uciekłem z obozu, spotkałem Johna i Jamesa. Razem obserwowaliśmy czy ktoś jeszcze uciekł. Po chwili dołączył do nas Nathan. Katany miał całe we krwi, a wyraz twarzy bardzo poważny:
- Nikt więcej nie przeżył. - oznajmił.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro