Ojejku, mam o czym pisać. Kolejny trend! Najpierw były tumbrl girl, potem aesthetic, następnie alternative girls, ateraz vsco girls.

Pewnie większość z was nie wie o vsco, bo naprawdę płynnie i praktycznie niezauważalnie przeszło weszło do obiegu i myślę, że część osób nawet nie wie, że żyje w stylu vsco.

Vsco girls starają się być jak najbardziej naturalne. Używają głównie balsamów, ale w praktyce lekkiego makijażu. Używają bidonów, naszyjników z muszelek, frotek crunchy, a ich pokoje są pełne lampek i zdjęć robionych polaroidem. Mają kankeny i lubią jasne, pastelowe kolory. Noszą również dużo bransoletek.

Nazwa pochodzi od aplikacji o tej samej nazwie, która służy do przerabiania zdjęć, która ma ponad 50mln pobrań, więc myślę, iż ją znacie. Ja, osobiście nie znałam dopóki nie zaczęłam szukać dla was informacji.

O panującej nowej modzie dowiedział się kompletnie przypadkowo gdy zobaczyłam komentarz na Facebooku w którym było napisane, że czas alternatywnej się skończył i muszą ustąpić vsco girls. No to ja, krwiopijca, przechwyciłam to i poduczyłam w tym temacie.

Trend oficjalnie się urodził w te wakacje. Zapewnie widzieliście dużo dziewczyn z tymi naszyjnikami z muszelek. Ja widziałam naprawdę dużo, i nie wiedziałam o co chodzi. Teraz już wiem i mam nadzieję, że was też olśniłam.

Oto kilka zdjęć trendu vsco:

Podoba wam się nowy styl pisania antyporadnika?