ᴛᴡᴏ
CHIMMYFUL : Hej:)
TORIX: Hej?
Patrzyłam się na telefon jak zaczarowana. Serce mi szybciej zaczęło bić, ale dlaczego? O...nowa wiadomość
CHIMMYFUL : Jak się nazywasz?
TORIX: Tory, a ty ?
CHIMMYFUL : * Ile masz lat ?
Wypisuje do mnie po to żeby mnie zgwałcić, porwać czy co?
TORIX:Co to za pytania ?
CHIMMYFUL:Normalne
TORIX: Mogę wiedzieć, po co do mnie piszesz ?
CHIMMYFUL: Czemu nie ?
TORIX: Mam 17 lat
CHIMMYFUL: Grzeczna dziewczynka
TORIX : Jaja sobie robisz ?
CHIMMYFUL : Dlaczego tak myślisz ?
TORIX : A ile ty masz lat ?
CHIMMYFUL : Widzę, że chcesz poznać swojego przyszłego chłopaka :*
TORIX : Chyba ciebie pogrzało XD
CHIMMYFUL : Mam 19 lat malutka
TORIX : Słuchaj, nie chce ciebie blokować bo nie lubię tego robić, dlatego z łaski swojej nie pisz do mnie ;)
CHIMMYFUL : Czemu ?
TORIX : Bo sobie tego nie życzę. A teraz żegnam ;)
CHIMMYFUL : Napiszę potem :***
Co za typ. Mój przyszły chłopak. Dobry żart. Westchnęłam i odłożyłam telefon na bok. Nie chcę na to patrzec. W dodatku nie podał mi swojego imienia. Kretyn i tyle. "Malutka"
-Pfff - prychnelam na głos - Co za gościu - pokręciłam głową.
Spojrzałam na zegarek, była godzina 17.30
Pójdę się już umyć i tak nie mam nic lepszego do roboty.
Muzyka dalej grała dlatego ruszyłam do pokoju po piżamę i bieliznę. Weszłam do ubikacji i wzięłam szybciutki prysznic.
Gdy wyszłam, ubrana w piżamkę wróciłam do salonu. Postanowiłam wejść na media społecznościowe. Troszkę mi się nudzi. Siedziałam na Instagramie chyba z godzinę. Gdy nagle moim oczom ukazała się kolejna wiadomość od tego chłopaka.
Weszłam w konwersacje.
CHIMMYFUL: Mówiłem, że napiszę ;)
TORIX: niepotrzebne ;)
CHIMMYFUL: czemu jesteś niemiła?
TORIX : czemu do mnie piszesz ?
CHIMMYFUL : myślałem, że w tych czasach rozmowa z osobami z internetu jest normalna.
TORIX : bo jest, ale nie z takimi kretynami
CHIMMYFUL : oj nie ładnie bo spotka ciebie kara :*
TORIX : Nie powiedziałeś mi jak masz na imię.
CHIMMYFUL : chcesz wiedzieć ?
TORIX : inaczej bym nie pytała ;)
CHIMMYFUL: Jimin
TORIX: imię masz ładne
CHIMMYFUL : wyślesz mi swoje zdjęcie ?
TORIX : nie na pierwszej randce ;)
CHIMMYFUL : Chcesz mi powiedzieć, że będziemy pisać codziennie ?
TORIX : próbuje tobie powiedzieć, że nie chce z tobą gadać kochanie
CHIMMYFUL : niegrzeczna jesteś
TORIX : UPS!
CHIMMYFUL : Dobrze wiesz, że nie przestanę do ciebie pisać, prawda ?
TORIX : domyślam się, ale jestem pewna, że szybko się znudzisz.
CHIMMYFUL : wątpię w to
TORIX : Dobranoc
CHIMMYFUL : idziesz już spać ?
TORIX : Nie, ale żegnam się z tobą
CHIMMYFUL : nie pozbędziesz się mnie tak łatwo :*
TORIX : sądzę, że jednak tak.
CHIMMYFUL : do jutra malutka ❤️
Co za chłopak. Odkrecilam głowę w stronę drzwi bo usłyszałam, że ktoś wchodzi. Moja mama.
-Córcia chodź pomożesz mi z zakupami- powiedziała. Podniosłam się z łóżka i podbiegłam do kobiety. Wzięłam od niej reklamowki i odłożyłam je na stół w kuchni.
-Gdzie byłaś tak długo ? - spytałam moją mamę.
-W pracy a po pracy w sklepie, korki straszne dlatego taki długo. A w szkole jak było ?
-Tak jak zwykle- wzruszyłam ramionami. - zrobić ci herbatę ?
-Poprosze - powiedziała i ruszyła w stronę salonu. - Pozwolisz, że wyłączę ta muzykę
-Ah tak, pewnie - powiedziałam. Wróciłam do kuchni i zaczęłam robić herbatę. Dzisiaj mogę iść późno spać, bo jest weekend, dlatego mam zamiar iść o 3 tak jak zawsze w wolne dni.
W mojej głowie miałam tego chłopaka. Jest strasznie nachalny.
Pokręciłam głową aby o nim nie myśleć i szłam z herbatą w stronę mamy. Położyłam kubek na stole.
-Prosze
-Dziekuję tobie bardzo - uśmiechnęła się .
-To ja lecę do pokoju - odwzajemniłam uśmiech i popędziłam do pokoju.
Zamknęłam drzwi i położyłam się na łóżku. Zapaliłam lampkę i przykryłam się kołdrą.
Zadzwonię do Monici i opowiem jej o tym chłopaku.
Jeden sygnał....drugi sygnał no i odebrała
-Hejka Tory, co jest kochana ?
-Nie uwierzysz - zaśmiałam się.
-Co się stało? Masz chłopaka? Straciłaś dziewictwo ?
-Nie, wariatka - zaczęłyśmy się śmiać. - To coś innego
-No to mów - popędziła mnie
-Jakis chłopak do mnie napisał - wytłumaczyłam jej wszystko po kolei.
-Ej! No to zarywaj ! - krzyknęła
-Do chłopaka z głupiej aplikacji która nazywa się Snapchat ? Nie zwariowałam.
-A co jak jest przystojny ?
-No to trudno - zaśmiałam się
-A idź w cholerę - prychnela - Ja bym go od razu brała. Poproś o zdjęcie czy coś
-No nie wiem
-Ale ja wiem! Pisz do niego teraz i poproś o zdjęcie!
-Nie będę do niego pisała.
-Jesteś głupia Tory, wiesz ?
-Byc może - uśmiechnęłam się mimo iż ona nie mogła tego zobaczyć.
-Zadzwonie jutro kochana, dobranoc. Leć spać !
-Pewnie, dobranoc dziuba - rozłączyłam się i położyłam wygodnie na łóżku.
Nie wiem...nie napiszę do niego. Nie chce z nim rozmawiać. Zobaczymy, co to za chłopak.
~~~~'
A wy byście odpisały na takie wiadomości ? 😂
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro