Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ғᴏᴜʀ

• 2 ᴅɴɪ ᴘóźɴɪᴇᴊ •

Jak zwykle zaczęłam swój dzień od wysłania dni na snapie. Odłożyłam telefon i podeszłam do szafy chcąc się jakoś ubrać. Dzisiaj umówiłam się z Monica na zakupy i do kina. Za godzinę miałam się znaleźć w umówionym miejscu.
Założyłam czarne spodnie, biała bluzkę i srebrna kurtkę.
Pomalowałam się delikatnie ponieważ nie lubię mocnego makijażu, włosy zostawiłam rozpuszczone i byłam gotowa do wyjścia.
Pożegnałam się z moją mamą i udałam się do centrum. Dojechałam autobusami bo prawka nie mam, zacznę za rok zdawać egzaminy. Teraz nie mam na to czasu.

~~~~~

-A to jest ładne? Jak myślisz ? - spytała mnie przyjaciółka. Pokazała mi czerwony sweterek. Ładny, jednak jedna rzecz mi nie pasowała. Przechyliłam głowę delikatnie w bok i uśmiechnęłam się.

-Ladny jednak za wielki dekolt. - byłam grzeczna dziewczynka. Nie malowałam się mocno, nie nosiłam miniówek, nie piłam alkoholu, nie brałam żadnych używek. Naprawdę każdy mówił, że jestem bardzo grzeczna i widać iż dziewica. Halo! Nie oddam dupy byle komu. Nie będę się z nikim obciskiwala. Nie jestem łatwa i nie jestem na tyle pusta aby tak robić.

-Masz rację - powiedziała Monica i odłożyła sweterek. Ja natomiast patrzyłam na bluzy. Lubiłam duże, luźne i wygodne ubrania. Dziwne prawda ? Mam 17 lat i powinnam chodzić tylko w wyzywających ubraniach jak wszystkie inne.

-Ladna bluza ? - spytałam. Monica walnęła się w czoło.

-Ty tylko w bluzach chodzisz. Kup coś innego - zaśmiała się.

-Wygodnie mi tak - wzruszyłam ramionami - wygodnie a to najważniejsze - uśmiechnęłam się.

Po dłuższych poszukiwaniach kupiliśmy to co chciałyśmy i nam się podobało. Uznałyśmy, że jesteśmy głodne i poszłyśmy do Maca na jedzenie. Jako iż nie jem mięsa wzięłam sobie sałatkę i herbatę do tego natomiast Monica tłustego hamburgera i frytki.
Zabierałam jej trochę frytek bo naprawdę je uwielbiam. Nic tak bardzo nie lubię jak frytki no i Ramen. A! No i sushi! Apropo chciałabym zjeść.

-Chodźmy na sushi - powiedziałam zajadając się frytką.

-Sushi?

-No tak. - poruszyłam energicznie głowa.

-Spoko. W sumie też bym zjadła - zaczęła obżerać się kanapka. Zaśmiałam się na ten widok. Była brudna.

-Ale jesteś fleja, brudna jesteś - podałam jej chusteczkę.

-Jasne - przekręciła oczami i wytarła się. Postanowiłam , ze zrobię jej zdjęcie i wyśle znajomym na snapie.
Pstryknęłam jej cute fotkę i wysłałam.

-Ej! - rzuciła nagle

-Co? - spytałam zdezorientowana.

-Piszesz z tym chłopakiem? - spytała i zaczęła dalej jeść.

-Hm?

-No tym który do ciebie pisał - powiedziała z pełną buzia.

-Aaa ten - olsnilo mnie - Nie pisał do mnie ostatnio - i teraz właśnie ogarnęłam. Od dwóch dni do mnie nie pisał. Czyżby mu się znudziło ? Całkiem możliwe.

-Napisz - namawiała mnie przyjaciółka.

-Po co ? Nie lubię go - prychnelam.

-Nie znasz tego chłopaka - zaśmiała się - No weź nie bądź pipa - walnęła mnie w ramie.

-Chodz lepiej do kina pipo

~~~~~~
Wróciłam do domu koło 21 godziny. Dostałam tyle powiadomień, ze to szok. Postanowiłam, że najpierw pójdę się umyć a potem zobaczę telefon.
Po około 20 minutach wróciłam do pokoju czyściutka i w piżamce.

-To jakieś żarty ? - powiedziałam na głos patrząc na telefon. Zamknęłam drzwi od pokoju i usiadłam na łóżku.
Ten Jimin do mnie napisał. Taki dziwny zbieg okoliczności.
Wysłał mi zdjęcie i wiadomość.

CHIMMYFUL : wysłał zdjęcie

Chcesz się pobawić ?

Zrobiło mi się gorąco. Jak...

-Co on sobie myśli?!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro