Ważne sprawy.

Akcja dzieje się w Londynie.

Michael ma blond włosy, nie pamiętam czy pisałam, jakie ma konkretnie.

__________________

Zdenerwowany blondyn przeczesał włosy ręką.

Mogłem poczuć wypieki na moich policzkach.

Niebieskooki odchrząknął.

- Eeeee tennnnn, właśnie przypomniałem sobie, że trzeba zrobić zakupy. - Powiedział zdenerwowany.

Odwrócił się, w pośpiechu założył swoje czarne vansy i wyszedł z domu.

Aha.

Nic innego nie przychodziło mi na myśl.

Chociaż jestem całkowicie pewny, że tych zakupów wcale nie zrobi.

Poszedłem do mojej sypialni, gdzie przebrałem się w ciuchy, w których miałem iść do szkoły.

Dodatkowo ubrałem czarną bluzę.

Zgarnąłem portfel, telefon oraz klucze, które wsadziłem do kieszeni w spodniach.

Zbiegłem po schodach, założyłem moje trampki w kwiaty przed kostkę.

Zajrzałem jeszcze do lodówki, w celu upewnienia się co należy kupić.

Naciągnąłem kaptur na głowę.

Następnie zamknąłem drzwi i udałem się do najbliższego sklepu.

***

Wszedłem do supermarketu, w którym o dziwo nie było dużo osób.

Wziąłem do ręki koszyk.

Ruszyłem przez alejki, wrzucając przy okazji potrzebne produkty.

Kiedy już miałem się kierować w stronę kas, nie wiedzieć czemu skierowałem się w stronę działu kosmetycznego.

Odnalazłem dział z farbami.

Nagle zobaczyłem farbę, a raczej coś w bardziej w rodzaju pianki w kolorze błękitu.

Bez zastanowienia wrzuciłem pudełko do koszyka i udałem się do tej nieszczęsnej kasy.

***

Wszedłem do domu z reklamówkami.

Od razu udałem się do kuchni, gdzie rozpakowałem zakupy.

Zdjąłem buty i popędziłem do łazienki z pudełkiem.

Postanowiłem od razu zrobić włosy.

***

Po dwóch godzinach moje włosy zamieniły kolor na niebieski, musiałem jeszcze posprzątać łazienka.

Ponieważ była w połowie niebieska przez to wszystko, ale dzięki potrzebnym środkom czystości udało mi się ogarnąć ten syf.

Później wziąłem długą kąpiel oraz przebrałem się w piżamkę z kotkami.

Poszedłem do kuchni, dopiero teraz przypomniało mi się, że obiad o Lukeya dawno wystygł.

W mikrofalówce podgrzałem pierś z kurczaka z warzywami.

Kiedy jedzenie było gotowe, wziąłem talerz i usiadłem przy wysepce kuchennej.

Jadłem bardzo powoli.

Nie wiem czemu, ale przerażała mnie ta cisza, która mnie otaczała.

***

Siedziałem w salonie opatulony kocem, postanowiłem włączyć "Harry Potter i komnata tajemnic".

Kochałem całą serię, ale uwielbiałem, kiedy jeszcze byli takimi małymi dzieciaczkami.

Znałem praktycznie każdy fragment filmu na pamięć, ale i tak kochałem to wszystko przeżywać na nowo.

Kiedy film się skończył, od razu puściłem trzecią część.

***

Nie pamiętam, kiedy przysnąłem na filmie, ale od razu wyłączyłem telewizor i poszedłem do mojego ciepłego łóżeczka.

Gdzie zakopałem się pod stertą poduszek oraz kołdry.

Kiedy powoli już zasypiałem, usłyszałem pierwsze błyskawice.

Niestety, ale bardzo nie znoszę burzy i panicznie się jej boje.