Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Baaardzo krotki opisowy

Za pięć miesięcy ma odbyć się ślub mój i Gilberta. Leżeliśmy właśnie u mnie w pokoju przeglądając oferty niedużych domków żeby zamieszkać tam po ślubie, gdy nagle zadzwonił mój telefon. Widzę na wyświetlaczu zdjęcie Ruby więc bez namysłu odbieram. Po tym co się stało stałyśmy się sobie bliższe niż kiedykolwiek wcześniej.

-Hej Rubs

-Cześć Aniu-Po jej głosie ewidentnie słyszę że płakała

-Hej mała ci się dzieje?

-Mam gruźlicę... Został mi rok życia chyba że będę się leczyć. 

-Matko Ruby to straszne -Po moim policzku zaczynają lecieć łzy a Gilbert widząc to przytula się do mnie od tyłu- Ale będziesz się leczyć?

-Tak! Oczywiście, ale na razie nikt nie wie i proszę nie mów tego nikomu tylko Gilowi

-Dobrze. Boże Ruby na pewno będzie dobrze i wyjdziesz z tego

-Też mam taką nadzieję. Jest z tobą Gilbert?

-Tak i chyba słyszał nasza rozmowę. Przepraszam...

-Nic się nie dzieje i tak chciałam mu powiedzieć tylko Diana jeszcze nie wie i nie chce żeby na razie wiedziała.

-Ok i powiem Gilowi żeby nikomu nie mówił

-Mogłabyś dać tą rozmowę na głośny?

-Tak już daje - po chwili gdy włączyłam tryb głośno mówiący Ruby powiedziała o wszystkim Gilbertowi

- I jest jeszcze jedna sprawa chcieliśmy wziąć z Moody'iem taki trochę cichy ślub ale potrzebujemy świadków więc możecie nimi być?

- Jasne Ruby możesz na nas liczyć i będziemy cię wspierać

-Dziękuję to wiele dla mnie znaczy

***
Przepraszam! Chciałam żeby ten wątek był jak w książce i w ogóle LUDZIE TO ATARY ROZDZIAL KTORY NASZ KOCHANY WATTPAD MI USUNĄŁ!!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro