❀ ANNA I PERCY ❀
Któregoś dnia w szkole, Anna podeszła do jakiegoś typka, który wyglądał na pierwszaka, krzyknęła: „siema, piątka!", a gdy jej przybił, splotła ich palce i powiedziała: „jesteśmy teraz małżeństwem, kocham cię, misiaku". Nigdy nie widziała tak zagubionego i czerwonego chłopaka. Później dowiedziała się, że to ten dzieciak, który kilka lat temu zaginął razem ze swoją mamą i poszukiwano ich międzynarodowo... A jego porywacz wysadził jakiś autokar i cholerne GETAWAY ARCH. I ten dzieciak walczył z nim na pistolety w Los Angeles i wysadził kilka samochodów policyjnych. I miał wtedy dwanaście lat... Jezus Maria.
Anna była po prostu szczęściarą. Nigdy nie zamienili ze sobą ani jednego słowa, ale kiedy tylko ten Percy Jackson ją widzi, zawsze mówi: „hej, misiaku".
I było tak przez jakieś półtora roku, aż okazało się, że razem zapisali się na ten sam kurs prawa jazdy, a on usiadł tuż obok niej, mimo że niemal cała sala była pusta.
Więc tak. Oto historia, jak dzieciak, którego imię przez kilka miesięcy siedziało na językach wszystkich dziennikarzy, chce zabić Annę za to, że nienawidzi swojej mamy.
᠃ ⚘᠂ ⚘ ˚ ⚘ ᠂ ⚘ ᠃
nie wiem, nie jestem pieprzonym psychologiem
᠃ ⚘᠂ ⚘ ˚ ⚘ ᠂ ⚘ ᠃
A N N A M A Y J A C K S O N
nie wiem, zamarzyło mi się luźne, krótkie opowiadanko o persiaku
bo, tak jak wszyscy, kraszuję go max od dzieciaka, ale jednocześnie on i annabeth to najlepszy ship na tym świecie
nic romantycznego, tylko przyjaźń
przywitajcie się:
mam nadzieję, że się spodoba, hah
(ogółem mam takie widzimisię ze każde moje opowiadanko ma jakiś WŁASNY kolor ale jakimś cudem każde później kończy niebieskie:(
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro