☙Epilog
❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧
𝐸𝑣𝑒𝑙𝑦𝑛
❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧
Właśnie siedziałam na gzymksie patrząc na las z dachu posiadłości Drake'ów.
Aktualnie mieszkam tutaj. Helena i Liam stwierdzili, że bezpieczniejsza będę ze wszystkimi w domu, niż sama w lesie.
Swoją drogą bardzo polubiłam Helenę i wydaje mi się, że ona mnie również. Już obiecywała mi, że zabierze mnie na wspólne polowanie.
- Tutaj jesteś - usłyszałam głos za sobą. Odwróciłam się do Logana, który usiadł obok mnie. - Nie mogę sobie wyobrazić, co by było gdybym cię wtedy nie spotkał - powiedział.
- Byś był sam - stwierdziłam z uśmiechem, a on parsknął śmiechem.
- Zapewne tak - przyznał i zbliżył się do mnie. Nie odsunęłam się, wręcz przeciwnie - przysunęłam się i go pocałowałam.
Gdy się odsunęłam uśmiechnął się do mnie.
- Wiesz, że to lubię - powiedział, a ja posłałam mu uśmiech.
Przy nim zmieniłam się.
I nauczyłam się kochać.
Niczego więcej do szczęścia niepotrzebuje.
❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧❧
Czytałeś? Zostaw po sobie ślad : )
Doszliśmy do końca.
Gdy pisałam je, w innym programie na telefonie (coś w stylu notatek) wydawało się, że jest tego więcej...
No cóż, najwyraźniej się tylko wydawało.
Więc...powstało coś co nie jest ani do końca one shotem, ani opowiadaniem.
Takie pół na pół 😂
Książka początkowo miała mieć inne zakończenie...ale wpadłam na pomysł cz.2, a wtedy musiałam zmieć zakończenie pierwszej.
Zapewne lepsza była pierwsza wersja, ale druga część książki może to naprawi.
Ale czy mam wogóle pisać tą drugą część?
Pozdrawiam was kochani : )
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro