Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 17


Sebastian:

   Tak, wyczuł ojca na ziemi, ale nic nie powiedział. Wrócił do zaplatania warkocza u siostry. Ayla miała na siebie już suknie założoną, a wyglądała ta suknia tak:

  Sebastian uśmiechnął się do siostry.

- Pasuje ci - powiedział, kończąc robić jej warkocza.

- Wiem, dziękuje. Podasz mi szkatułkę? -poprosiła

Sebastian to uczynił, a Ayla wyjęła z niej broszkę w kształcie róży i przyczepiła ją do sukni.

- No i już jestem gotowa. Ciel także już jest gotowy? Szkoda by było, gdyby się spóźnił, a zależy mu na czasie, aby królowa Anglii była uspokojona, czyż nie?

- Masz racje. Panicz także już jest gotowy i czeka na nas w salonie.

- Dobrze więc, w takim razie pora na zabawe -mruknęła, wstając z fotela.

- Służe ramieniem, panienko Aylo.

Dziewczyna zachichotała i ujęła ramię brata, udając się na dół. Wiedziała, że będą musieli udawać i odgrywać swoje role, ale z tym sobie poradzi. W końcu była piekielnie dobrą asystentką kamerdynera oraz hrabiego, czyż nie? Więc poradzi sobie.  

Ciel:


Czekał za nimi już trochę niecierpliwy. Bo ile można było się szykować? Nigdy tych dziewczyn nie zrozumie. Jednak po chwili dziewczyna w asyście jego kamerdynera się pojawiła. Nie powiedział, wyglądała bardzo bajecznie w tej sukni.

- Prześlicznie wyglądasz, my lady.

Ayla się zarumieniła.

- Dziękuje, hrabio.

Ciel patrzył na nią jak urzeczony tylko.

- Em, Ciel, możemy ruszać, nie zawieszaj się.

- Um, no tak, racja, bal i misja - powiedział chłopak i wyszli z rezydencji. Wsiedli do powozu i ruszyli na bal do wicehrabiego.  


Undertaker:

   Adrian także wyruszył na ten bal. Nie interesowało go teraz, co zrobi Grell, czy reszta bogów śmierci. Zależało mu na tym, by mieć na nią oko i na wszelki wypadek interweniować, gdyby były kłopoty.


Grell:

      Czerwonowłosy już był na miejscu jak zwykle w przebraniu nieśmiałego kamerdynera. Obserwował ludzi, którzy wchodzili, wypatrując oczywiście Sebastianka i tej jego durnej siostruni. Uśmiechnął się pod nosem, gdy ich wyczuł.


Ayla:

   


Byli już na miejscu przed rezydencją wicehrabiego Druitt'a. Była ciekawa, jak to się wszystko potoczy. I najważniejsze. Czy ich misja się powiedzie? Czy coś pójdzie nie tak?W każdym bądź razie zamierzała się o tym przekonać.  



   Mam problemy z weną coś

Więc rozdziały będą rzadko

do zobaczenia

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro