Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 13


Ciel:

     Siedział w fotelu i czytał książkę, którą miał odłożoną. Zerknął, gdy Sebastian wszedł z dziewczyną, która wyglądała uroczo, kiedy spała, ale udał, że tego nie widział. 


- Widzę, że miała bardzo męczącą rozmowę -Pozwolił sobie na nutkę małej ironii, na co książę tylko wywrócił oczami. - Ayla i Undertaker. Co ich tak naprawdę łączy, Sebastianie? Czyż on nie jest trochę dla niej za stary?

Sebastian tylko położył śpiąca siostrę do łóżka i zerknął na panicza.

- Czyżbyś był zazdrosny, paniczu? Ładnie przypominam, że ma pan już narzeczoną - odrzekł demon.

Ciel tylko cicho prychnął.

- Powiesz mi w końcu?

- Interesy między moją siostrą a Undertakerem. To dość poważne. Jest strażnikiem pewnej księgi mojej siostry.

- A czymże jest ta księga?

- Księgą wspomnień księżniczki. Zawiera jej słabe strony oraz pewne zaklęcie, które utrzymuje ją przy życiu - powiedział ze spokojem.      


Sebastian:

       Nie lubił zbytnio zdradzać tajemnic związanych ze swoją siostrą. Wolał te rzeczy zachować dla siebie.

- Paniczu, czas do łóżka. Jutro czeka nas pracowity dzień przed balem.

Ciel tylko skinął głową i wstał.

- Jestem ciekaw jak to się jutro potoczy. To miło ze strony twojej siostry, że postanowiła iść na ten bal.

- Paniczu, ale ty także idziesz na bal i będziesz udawać jej narzeczonego.

- Niech stracę. Mam tylko nadzieję, że Lizzie tam nie będzie - mruknął. -Sebastianie, dlaczego mam wrażenie, że twoja siostra wydaje się być smutna? I to zdanie, które mi powiedziała. Mówiła, że jest bardzo samotna. A czy takie typowe księżniczki demonicznej jak ona nie powinna się otaczać wianuszkiem przyjaciół?

- To bardziej skomplikowane niż ci się wydaje, paniczu. Młoda jest sama w sobie wyjątkowa, bo ma wyjątkową moc, ale...

- Ale?

- Ale po prostu są tacy, którzy chcą siłą wyrwać jej moce. Białej i czarnej róży. Właśnie głównie białą różę, bo w połowie jest anielicą. Ta druga część jej jest tu problemem.

Ciel tylko go słuchał. Nie mówił nic, aż Sebastian nie rozwinie tego zdania.

- Biała róża jest ponoć silniejsza od czarnej. Ale Ayla w chwili narodzin otrzymała obie te moce i właśnie nie potrafi panować nad mocą białej róży. To ją zabija.

- A nie możnaby coś z tym zrobić?

- W sumie możnaby, ale nie wiem, czy ona dobrowolnie by się zrzekła białej mocy i oddała ją mnie. Ja bym wiedział jak nad nią zapanować.

- Zapytaj ją.

Sebastian westchnął tylko cicho.

- Nie chce na nią naciskać. Moja siostra już dość przeszła złych chwil. Ty nie wiesz, paniczu. Moja pieczęć w oku ją wtedy uratowała przed śmiercią.

- Zaraz, chcesz powiedzieć, że masz z nią pakt?

- Nie tyle pakt. Dałem inny rodzaj zaklęcia, ale pieczęć jest ta sama. Po prostu zablokowałem w niej obie moce, by nie były wyczuwalne. Ani, żeby nie zabijały jej.

- To trochę pogmatwane - skwitował hrabia.

- A dziwisz się? Gdybym jej nieświadomie nie wyrządził krzywdy, nic by takiego się nie stało -powiedział cicho. -Dobra, koniec tej rozmowy, pora spać.

- Ech, dobrze -Poszedł więc do łóżka trochę zamyślony. Położył się.

  Sebastian tymczasem przygotował wszystko na jutro i wyszedł przed letnią rezydencją. Usiadł sobie na murku, przymykając oczy. Te wspomnienia były dla niego bardziej bolesne niż dla jego siostry.


        W następnym rozdziale

Opis Sebastiana,najpierw jako małego chłopca potem nastolatka a na końcu  

No zobaczycie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro