Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1


  Nicolette nie mogła już zasnąć. Wstała więc z łóżka i udała się do kuchni, w celu zrobienia sobie kawy z mlekiem. Zamysliła się przez chwile nad znaczeniem tego snu o grobowcu, pomniku i tajemniczym mężczyźnie o czerwonych włosach. Jednak potrząsnęła po chwili głową.


- To tylko zwykły sen. Nic nie znaczący, głupi sen - pomyślała, uspokajając się. Gdy wypiła kawę i opłukała filiżankę, udała się do łazienki, w celu wzięcia kąpieli. Wszak to dzisiaj zaczynała pierwszy dzień studiów. Jej ubranie studenckie, które wisiało wyprasowane, było gotowe. Biała koszula, czarna spódnica do kolan i czarny żakiet oraz czarne botki na niedużym obcasie. Rozebrała się i zerknęła na swoje przedramię, a raczej na to, co na nim było. Znamię wyglądające jak róża z cierniem. Ciągle myślała skąd to ma, wyglądało trochę jakby miała tatuaż, ale nie chciała nikomu pokazywać. Po kąpieli wytarła się i ubrała się. Zrobiła lekki makijaż. Gdy była gotowa, udała się na powrót do kuchni, by zjeść śniadanie - tosty francuskie z dżemem truskawkowym. Miała już zasiąść do śniadania, gdy usłyszała stukanie w szybę. Podeszła więc do okna i otworzyła je.

- Dzień dobry, panie kruku. Jak skrzydełko? -uśmiechnęła się, sypiąc do miseczki ziarenka i kładąc na parapecie. - Myślałam, że takie ptaki jak ty odlatują w cieplejsze rejony. - Ptak przechylił łepek i wrócił do dziobania ziaren. Nicolette kilka dni temu znalazła go na chodniku ze złamanym skrzydłem. A że kiedyś jej ojciec był weterynarzem nim zginął w wypadku i będąc małą dziewczyna obserwowała, jak tata leczył różne zwierzęta w tym ptaki. Wiedziała jak opatrzyć takie skrzydło. Kruczek pojadł ziarenek i zakrakał w podzięce, wzbijając się do lotu. Wróciła do stołu i zjadła swoje śniadanie, patrząc na zegar.

- O rety, zaraz się spóźnię - pomyślała, idąc do przedpokoju. Zakładając botki i płaszczyk, wzięła torbę z potrzebnymi rzeczami i wyszła szybko z domu, zamykając drzwi na klucz. Udała się szybko na autobus, który dojeżdżał do University College London.

I tak zaczyna się jej przygoda.



Taki krótki rozdział pierwszy

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro