Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

16. Ashley Williams

Oto przed wami jedna z postaci, która w dość mocny sposób nie zaskarbiła sobie mojego szacunku. Oczywiście toleruję tę kobietę, ponieważ wniosła wiele ważnych elementów do sagi Mass Effect, a jej zachowanie oraz niezależność utwierdziły wszystkich w przekonaniu, że silne postacie kobiece również na stałe zakorzeniły się w umysłach wielu graczy.

Bohaterka dzisiejszej analizy przede wszystkim umiała poradzić sobie w świecie pełnym mężczyzn. I to się bardzo ceni, zwłaszcza, że mimo to zdołała nadal pozostać sobą.

Dlatego na początku zostawiam was z tą refleksją.

------------------------------------------------------

"Why is it that whenever someone says 'with all due respect' they really mean 'kiss my ass'? "

Ashley Madeline Williams była ludzkim żołnierzem, służącym w wojskach Przymierza jako dowódca Drugiej Dywizji Frontowej na Eden Prime, a po ataku gethów służyła pod komandor/em Shepard/em (ale o tym trochę później, ponieważ teraz zajmiemy się jej przeszłością).

Urodziła się 14 kwietnia w 2158 roku na planecie kolonialnej Sirona, Ashley pochodziła z dużej rodziny, która posiadała w swym rodowodzie długą linię żołnierzy służących w Przymierzu.

W trakcie trwania pierwszej części gry, Williams miała 25 lat, czyli była o 4 lata młodsza od sławnego/sławnej komandor/a.

Zgodnie z rodzinną tradycją nasza bohaterka zaciągnęła się do wojska Przymierza po ukończeniu szkoły średniej i została przydzielona na stację szkoleniową w Macapá, w Brazylii. Tam otrzymała certyfikat biegłości w karabinie szturmowym M7 Lansjer i lekkiej zbroi. Zdobyła również certyfikat umiejętności walki w zerowej grawitacji na Orbitalnej Platformie Rakesh Sharma. Podczas Szkolenia Ataku we Wrogim Środowisku, została przydzielona do Fortu Charlesa Uphama, na księżycu Saturna, Tytanie, gdzie otrzymała wyróżnienie za technikę walki w symulacji ataku na stanowiska turiańskie.

Gdy Naczelny Kierownik Wiertła Artyleryjskiego Ellison zauważył jej niezłomną wytrzymałość oraz agresywne instynkty, postanowił ją awansować na dowódcę oddziału. Następnie Ashley została dowódcą całego plutonu po jej skutecznej opiece nad mniej doświadczonymi członkami jej oddziału. Cały pluton jednomyślnie przyznał jej pozytywną opinię w ostatnich dniach ćwiczeń. Jej przyjaciółka z wojska, szeregowiec Nirali Bhatia (zapamiętajcie jej imię, bo pojawi się jeszcze potem), pochwaliła jej skupienie w budowaniu zespołu i "twardą, ale sprawiedliwą" dyscyplinę.

Pomimo jej świetnych wyników, kobiecie zablokowano dalsze możliwości rozwoju kariery wojskowej. Po odbyciu wymaganej liczby przydziałów w naziemnych garnizonach, Ashley prosiła wielokrotnie o przydzielenie jej na statek, ale za każdym razem prośbę odrzucano bez konkretnej przyczyny.

Dlatego trochę później Williams została przydzielona do Drugiej Dywizji Frontowej razem z Nirali Bhatią na Eden Prime. Niedługo potem spokojna planeta, idylla dla licznych mieszkańców zostaje zaatakowana przez gethy.

Ashley jest pierwszą napotkaną osobą na Eden Prime podczas misji komandor/a Shepard/a, by odzyskać nadajnik Protean. Jej jednostka 212 została zmasakrowana przez armię gethów, również poszukujących nadajnika. Kobieta postanawia pomóc komandor/owi dostać się dalej do tajemniczego urządzenia. Gdy w końcu drużyna Shepard/a dociera do nadajnika, Ashley podchodząc do niego, uaktywnia go, a dowódca, ratując ją, zostaje przyciągnięty przez artefakt, widząc wizje Protean, które w nim umieścili.

Parę godzin później już na Normandii jako ostatnia ocalała ze swojej jednostki i po zademonstrowaniu swoich umiejętności bitewnych w walce z gethami, kapitan Anderson postanawia włączyć ją do zespołu. Niestety na początku Ashley czuje się nieswojo w związku z zajęciem miejsca kaprala Jenkinsa oraz obwinia się, że była za mało czujna podczas ataku gethów. Z biegiem czasu jednak zaczyna przyzwyczaja się do załogi, a nawet nawiązuje dobre relacje z Kaidanem Alenko.


Między misjami, Ashley spędza czas przesiadując w ładowni Normandii i czyszcząc broń. Nie kiedy dzieli się ze swoim nowym przełożonym opinią na temat ostatniej misji i przekazuje plotki z pokładu jako pierwsza. Nasza bohaterka bardzo lubi mówić o swojej przeszłości oraz również interesuje się przeszłością Shepard/a. Dziwi ją to, że uczęszczali do tej samej placówki treningowej i nawet wspomina o naganie, jaką dostała od sierżanta Elliota.

Ashley (jako jedna i chyba jedyna z postaci) ma mocne przekonania religijne, ale waha się omawiać je z Shepard/em ze względu na reakcję innych. Jej wiara umacnia się przez pracę w kosmosie - "Jak można podziwiać kosmos w nic nie wierząc?" - uważa, że jej zmarły ojciec jest z Bogiem. Zna na pamięć swój ulubiony wiersz, Ulisses. Kiedy żartobliwie dowódca mówi jej, że jest ostatnią osobą, po której spodziewałby/spodziewałaby się cytowania literatury, ta oburzona odpowiada "To, że umiem strzelić między oczy ze stu metrów nie oznacza, że nie mogę lubić czegoś czułego! Ale nie rozgłaszaj tego." Choć była agresywna i nieustępliwa, Ashley pokazała pełną współczucia stronę, kiedy w rozmowie z Sameshem Bhatią powiedziała mu, jak bardzo jego żona Nirali go kochała (mówiłam, że jej przyjaciółka znów się pojawi).

Ze względu na historię jej rodziny, naziemne zadania i brak doświadczenia w pracy z innymi rasami, Williams bywała bardzo nieufna w stosunku do innych obcych. Nie tolerowała Rady Cytadeli i uważała, że ludzkość nie może polegać na sojusznikach. Kwestionowała również pozwolenie Wrexa oraz Garrusa na swobodne chodzenie po statku i nie wierzyła w Szyfr Protean, uważając go za "jakieś brednie asari". Uważała, że Shepard niepotrzebnie cierpiał/a, by go zdobyć. Jednak przyznaje, że to Widmo dowodzi i obecność obcych na statku to nie jej decyzja.

Jednak nie była do końca ksenofobiczna. Sama odrzuciła poglądy Terra Firma, uważając ich za okrutnych "szakali", którzy zastąpili oryginalne, szlachetne cele partii paranoją anty-obcy. Ponadto, choć nie zawahała się strzelić do Wrexa, jeśli stanowił on zagrożenie dla Shepard/a, to też nie wstydziła się współpracować z oddziałem kapitana Kirrahe i dobrze jej się pracowało z salarianami, szanując ich wytrwałość i umiejętności.
W czasie misji na Virmirze, komandor może uratować Ashley, ale kosztem życia Kaidana. Podczas sprawozdania, Williams będzie zła na decyzję Shepard/a, krzycząc, że przecież Alenko, jako jej przełożony, powinien mieć pierwszeństwo. Jednak dowódca odpowiada jej, pytając się: "Jak daleko chcesz zajść, by oczyścić imię dziadka?".

Niestety mimo to Ashley nadal ma opory przed walką ze Żniwiarzami, uważając, że jako piechota na niewiele się przyda, ale Widmo mówi jej, że on/ona ją potrzebuje.

„Ty dajesz mi to uczucie."


Shepard płci męskiej oraz Ashley, po Eden Prime mogą budować dobre stosunki, co rośnie w miłosne zauroczenie. Choć jest wrażliwa, nie wstydzi się też dokuczać komandorowi, że pociągają go żołnierze, którymi dowodzi. Williams mimo to stwierdza, że nie jest najlepsza w mówieniu, ale jej zainteresowanie poezją pomaga powiedzieć, co czuje.

Kiedy Normandia zostaje uziemiona przez Radę, nasza bohaterka przychodzi do Sheparda, mówiąc mu, żeby się nie poddawał. Prawie dochodzi do pocałunku (ale jak to i było z Kaidanem oraz żeńską panią komandor) został on przerwany przez Jokera . W drodze na Ilos, Ashley przychodzi do kwatery Sheparda, mówiąc mu, że przez całą jej karierę w Przymierzu, nigdy nie czuła, że jest warta tego, o co walczy, a Widmo "daje jej to uczucie" i oboje razem spędzają noc. Jednak Ashley nadal dokucza Shepardowi, mówiąc mu, że ma mu coś ważnego do powiedzenia, ale jeśli będzie chciał to usłyszeć, to musi przetrwać Ilos i wrócić do niej jako pierwszy.

Zapis e-mail:

Od: Ashley Williams ([email protected])
Wysłane: 17 czerwca, 2183 22:03 UT
Do: Sarah Williams ([email protected])
Temat: Hej siostra

James odszedł dzisiaj. Został przydzielony do jednej z tych nowych Baz Szybkiego Reagowania na Pograniczu Keplera. Szczęściarz z tego drania. Tam jest jak na starożytnym zachodzie - piraci i łowcy niewolników bez przerwy wychodzą z Systemów Terminusa. On bawi się w kawalerię, jeżdżąc we fregacie, gdy tylko ktoś podpali se dom.

Napisałam jakąś mowę, jaki to z niego cenny nabytek i dzięki niemu lepiej nas postrzegają, bla bla bla. Chrzanię przemowy. Zwinęłam ją z lekcji historii. Nie sądzę, by ktoś to zauważył.

Będę za nim tęsknić. Tylko nie wypaplaj tego komuś.

Więc uważasz, że z James jest niezły, co? Taa, więc kiedy mówiłaś, że powinnam "go lubić" - to nic się nie zdarzy, mała. Widzisz, mamy pewne zasady na temat "bratania się". Nie zrobisz Czynu z kolegami z wojska, zwłaszcza jeśli są niżej stopniem. Nie wiesz jakie problemy mogą wyniknąć, gdy dwoje ludzi z tej samej jednostki zejdą się.

Powiedzmy, że twoja jednostka jest w trudnej sytuacji. Jacyś kosmici z wyłupiastymi oczami zamierzają najechać galaktykę. Jedzą dzieci, śmierdzą i nie mają łokci. Paskudztwo. Każą Ci ochraniać tyły. By pozwolić wszystkim zwiać, ktoś rozkazał "utrzymać to miejsce do czasu, aż się ewakuujemy". Ktoś musi zostać z tyłu. Myślisz, że to będzie osoba, z którą sypiasz?

Służyłam z tymi chłopakami 8 miesięcy. Tak, niektórzy przyprawiają mnie o ciarki (i tak, James jest nieco niechlujno-słodki). Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała zdecydować, kto ma przeżyć, a kto zginąć. Ale jeśli będę musiała, moja decyzja nie może być zagmatwana przez magiczno-sercowe uczucia.

Tak czy inaczej, wpadnę do was. Za parę godzin będę wypatrywała psiaka. Mam zamiar wziąć prysznic i zjeść wcześnie śniadanie. Pogadamy jutro.

- Ash

Ta wiadomość pochodzi z wojskowej sieci Przymierza. Została ona ocenzurowana u źródła transmisji dla celów bezpieczeństwa. Każda odpowiedź może zostać przeczytana przez władze wojskowe.

MASS EFFECT 2

Jeśli przeżyła na Virmirze, Williams nadal służy pod Shepard/em na pokładzie Normandii.

Fabuła jest taka sama jak w przypadku Kaidana Alenko, więc mija się z celem, abym opisywała początek Mass Effect 2 jeszcze raz. Myślę, że fani tej sagi od dawna wiedzą jak zaczyna się druga część gry. A, więc chodźmy do burzliwego momentu, gdy Widmo spotyka naszą bohaterkę na Horyzoncie.

Podczas napaści, Ashley została zaatakowana i sparaliżowana przez rój poszukiwaczy, ale jakimś cudem pozbyła się skutków użądlenia i udało jej się uniknąć schwytania przez Zbieraczy. Chociaż Ashley cieszy się z ponownego spotkania z komandor/em, nie jest zadowolona z tego, że Shepard pracuje dla Cerberusa, czując jej dawny dowódca może być dłużny pro-ludzkiej organizacji. Jeśli Garrus jest z Shepard/em na Horyzoncie, kobieta będzie również zaskoczona, że on też pracuje dla Cerberusa, dlatego zirytowany turianin ochrzania ją za ignorowanie prawdziwego zagrożenia.

Jeśli w pierwszej części Shepard był w związku z Ashley, w jego kwaterze na Normandii SR-2 zostanie wyświetlone jej zdjęcie. Po ich burzliwym spotkaniu na Horyzoncie, Williams przysyła e-maila, w którym przeprasza za swoje zachowanie. Dlatego, gdy komandor pozostanie wierny swej ukochanej przez wszystkie wydarzenia w Mass Effect 2, podczas podróży do stacji Zbieraczy popatrzy przez chwilę na jej zdjęcie i się uśmiechnie.

E-mail Ashley do Sheparda:

Temat: Cześć Shepard,

Przepraszam za moje słowa na Horyzoncie. Ja... straciłam Cię dwa lata temu i nieźle mnie to trafiło. Codziennie modliłam się za Ciebie. Czytałam dużo Tennysona, myśląc o Tobie - tak jak wtedy, gdy odszedł mój ojciec. I nagle wracasz - jakby moje modlitwy zostały wysłuchane. Ale nie jestem już tą samą osobą co kiedyś i Ty też nie.

Sama nie wiem co jest prawdą. Jakaś część mnie nie może uwierzyć, że to naprawdę Ty. Jest też inna część, która ciągle wraca do tej nocy sprzed Ilos; do wspomnień, na które przez ponad rok nie pozwalałam sobie myśleć.

Nigdy nie spodziewałabym się, że możesz pracować dla Cerberusa, ale rozumiem czemu wysłali cię na Horyzont. Widziałam ile ludzi tam zginęło i jeśli jest ktoś, kto może powstrzymać Zbieraczy, to jesteś właśnie Ty. Nie mogę Ci towarzyszyć, ale mogę życzyć Ci szczęścia.

Uważaj tylko na siebie... Szefie. Nie wiem co kryje przyszłość... ale nie mogę Cię stracić po raz drugi.

- Ash

Wszystkie zamyka sprawy śmierć,
Lecz przedtem rozbłysnąć jeszcze może czyn szlachetny,
Godny tych, którzy z bogami walczyli.

Gdy Ashley zginęła na Virmirze, terminal informacyjny mówi, że została odznaczona za swe zasługi przez rządy salarian i turian, otrzymując medale, salariański Srebrny Sztylet i turiański Nova Klaster, będąc pierwszym człowiekiem, który otrzymał te nagrody i cytowanym: "Ludzie czy obcy, wszyscy jesteśmy tylko zwierzętami." Podczas przeszukiwania wraku pierwszej Normandii, Shepard krótko widzi Ashley w retrospekcji.

Te informacje pojawiają się tylko, wtedy, kiedy gracz poświęcił naszą bohaterkę w pierwszej części, a na jej miejscu pozostawił Kaidana jako członka dawnego oddziału.

MASS EFFECT 3

Pół roku później Ashley powróci jako członek drużyny, pod warunkiem, że przeżyła wydarzenia na Virmirze. W czasie wydarzeń poprzedzających Mass Effect 3, awansuje na komandora porucznika.

Również i tutaj nie będę opisywać początku trzeciej części sagi, ponieważ wątki są takie same jak u majora Alenko; Williams poważnie rani doktor Eva, wysłanniczka Człowieka Iluzji, później zostaje przetransportowana ona na Cytadelę oraz podczas rekonwalescencji, Udina oferuje jej status Widma.


Shepard będzie mógł/mogła porozmawiać z Ashley po każdej "priorytetowej" misji, gdzie może zdecydować czy być przyjazny/a, czy wrogi/a wobec niej. Po pewnym czasie nasza bohaterka wraca do zdrowia i przyjmuje ofertę Udiny. Jednak, kiedy Cerberus napada na Cytadelę, Ashley ma za zadanie chronić Radnych, ale nie wie, że zdradziecki polityk współpracuje ze złowrogą organizacją, by przejąć kontrolę nad Radą.

Schemat jest taki sam jak w przypadku Kaidana, więc, kto tego nie wie serdecznie odsyłam do mojej analizy o majorze Alenko.

Jeśli Ashley przeżyła, kiedy Shepard wraca na Normandię, spotyka go/ją w dokach, gdzie zastanawia się jakim cudem omal się oboje nie zabili nawzajem za to, co uważali za słuszne. Pani żołnierz wspomina, że zaproponowano jej miejsce w zespole Admirała Hacketta, ale jeśli ma jakiś wybór w tej sprawie, to wolałaby być raczej na Normandii. Widmo może albo zezwolić jej na powrót do swojej drużyny, albo zostawić ją, by udzieliła pomocy w wojnie.

Ashley ma mniej linii dialogowych, jeśli mężczyzna nie kontynuuje związku z nią, Jest jednak dość zabawna scena, w której Widmo znajduje pijaną bohaterkę po spróbowaniu "uwolnienia swego umysłu" poprzez wypicie całej butelki nieokreślonego trunku. Leży ona na podłodze, a Shepard może na to odpowiedzieć albo żartobliwym przekomarzaniem się, albo surowym skarceniem.

Jeśli Williams jest w drużynie w końcowym uderzeniu na Kanał, zostanie ona zabita przez Zwiastuna, gdy wymierna siła zbrojna będzie za mała.

„Raz w ciebie zwątpiłam, Shepard, i cię straciłam. To się nie powtórzy."

Kiedy Shepard odwiedza Ashley w szpitalu, będzie ona zła jeśli, był z nią wcześniej w związku, a następnie był z inną osobą podczas pracy z Cerberusem. Jest bardzo krytyczna w stosunku do Mirandy i Jack, ale wydaje się, że jest jej bardziej komfortowo z myślą, że Shepard i Tali są razem, mówiąc "Tali jest jak młodsza siostra, całkowicie się zgadzam... nie, żebyście potrzebowali mojego pozwolenia."
Jeśli wybrano, by Ashley dołączyła do Normandii, Shepard może rozpocząć lub wznowić związek z nią.

Po jakimś czasie, Williams wyśle e-maila, prosząc Sheparda o pomoc; Ashley zamierza pocieszyć swoją młodszą siostrę Sarę, która straciła męża i nie chce tego robić sama.

Później, wysyła kolejnego e-maila, prosząc Sheparda o spotkanie na Cytadeli. Ashley mówi mu, że jej tata polubiłby go. Przeprasza ona za wszystko, co między nimi się wydarzyło i pyta, czy to "gdzieś zmierza." Jeśli komandor to potwierdza, oboje się całują.

Tuż przed atakiem na bazę Cerberusa, Ashley odwiedza kwatery dowódcy - chyba, że została uprzednio odrzucona - próbuje pocieszyć Sheparda, myślącego o wszystkich ludziach, których stracili. Wyraża jak czuła się zagubiona i, że wiadomość o śmierci ukochanego złamała jej serce. W końcu, oboje wyznają swoje uczucia do siebie, a następnie całują się i spędzają razem noc.


W ostatnie rozmowie między nimi na Ziemi, oboje wspominają, ile razy uratowali siebie nawzajem w przeszłości. Shepard następnie recytuje jeden z wierszy Tennysona The Charge of the Light Brigade, jest to odniesienie do tego, jak poezja była używana do wyrażania uczuć w ich związku. Ashley łapie Sheparda, mówiąc mu, że nie chce, by on poszedł i, że go kocha. On delikatnie odpowiada wyznaniem miłości i mówi: "Załatwmy to i wracajmy do domu." Łamiącym głosem, Ashley odpowiada: "Tak jest, komandorze."

Obecność Ashley podczas i po wyprawie jest uzależniona od tego, czy nie jest martwa, czy wysłana do admirała Hacketta po próbie zamachu na Cytadelę.

W dodatku do trzeciej części ME - "Cytadela", gdy gracz nie romansował z naszą piękną porucznik, to flirtuje ona z Jamesem Vegą. Wraz z przebiegiem imprezy w mieszkaniu Shepard/a można ich spotkać opartych o ścianę; Ashley podziwia muskulaturę porucznika, a Vega natomiast jej urodę. Gdy kilka chwil później Widmo znów do nich podejdzie, to James próbuje zdobyć Williams swoim hiszpańskim zwrotem: "tu con tantas curvas, y yo sin frenos" ("ty z takim stawianiem oporu, a ja bez hamulców"), który Ashley ciągle prosi, by powtórzył.

Jeśli natomiast Shepard jest z nią w związku, obydwoje budzą się następnego ranka w łóżku, całując się. Później kobietę można spotkać stojącą w kuchni, gdy obserwuje Jamesa, który smaży jajka na śniadanie.

Nasza bohaterka to przede wszystkim dość nielubiana postać, ponieważ już od pierwszego momentu ukazała siebie jako rasistkę, która nie toleruje tego, co nie jest ludzkie. Na początku trwania fabuły Mass Effect gardziła wszystkimi obcymi na Normandii, chociaż mimo wszystko dała im szansę. Jej zagorzałe poglądy oraz umiejętności wydobyte z rodzinnego domu sprawiły, że stała się silną kobietą, nie mającą przeszkód, by wejść do świata mężczyzn. Zabójcza, twarda, ale przy tym bardzo kobieca; nie bała się odpowiedzialności ani niebezpieczeństwa pod skrzydłami Shepard/a.

Przeszkadza mi tylko to, że w trzeciej części twórcy, tworząc jej model postaci rozpuścili włosy naszej Ashley oraz nadali jej jeszcze bardziej kształtną figurę. Po pierwsze już wcześniej Williams była przepiękną przedstawicielką płci przeciwnej, a po drugie, który zdrowy na umyśle żołnierz walczy w rozpuszczonych włosach (Mirandy nie liczę)? Przecież to nie jest ani wygodne, ani praktyczne.

Na koniec mogę tylko napisać, że Ashley bardzo się zmieniła na przestrzeni fabuły sagi, ponieważ nigdy wcześniej w żadnej grze nie widziałam, aby jakakolwiek postać otwarcie mówiła o swoim zamiłowaniu do Boga. To jedna z tych kobiet w ME, która mimo wszystko stała się potrzebna, choćby po to, aby ukazać duchowny wymiar w epickiej trylogii gier sci-fi.


1. Drugie imię Ashley, Madeline, stanowi nawiązanie do twórczości wiktoriańskiego poety Alfreda Tennysona, którego uwielbiał jej ojciec.

2. Pierwotnie w pierwszej części miała znaleźć się możliwość romansowania z Ashley podczas grania postacią kobiecą, jednak została ona usunięta.

3. Wizerunek Ashley był szeroko wykorzystywany w kampanii promocyjnej pierwszej części. Znajduje się ona na okładce gry i plakatach, jak również - wraz z Garrusem - jako członek drużyny Shepard/a w materiałach wideo. W wersji demonstracyjnej wykorzystano fragment, w którym Ashley kłóci się z Garrusem o to, czy Shepard powinien/powinna uratować ludzkich górników przetrzymywanych przez gethy, zarzucając mu, że gdyby chodziło o turian z pewnością chciałby/chciałaby ich ratować.

3. Według oficjalnych danych BioWare, militarny zawodowy kod Ashley to B4, a jej grupa krwi B+.

4. Ashley nosi takie samo imię, jak postać grana przez Bruce'a Campbella w trylogii Martwe zło - Ashley „Ash" Williams.

5. Ashley początkowo miała recytować fragmenty utworu The Green Hills of Earth Roberta A. Henleina, jednak sytuacja z pozyskaniem praw do ich wykorzystania skomplikowała się. Ze względu na goniące terminy, ostatecznie zdecydowano się wykorzystać fragmenty Ulyssessa Alfreda Tennysona, stanowiącego własność publiczną. Podczas rozmowy o swoim ojcu Ash recytuje drugi i trzeci wiersz, zaś w drodze na Ilos czwarty i ostatni.

6. Jeśli Ashley zginęła na Virmirze, w wersji Mass Effect 2 przeznaczonej na konsolę PlayStation 3, wskutek błędu w grze w kabinie Shepard/a wyświetla się zdjęcie Ashley, nawet jeśli nie nawiązano z nią romansu.

7. Kimberly Books, podkładająca głos pod Ashley, udzielała go również Lanayi - postaci z Dragon Age: Początek, innej gry BioWare.

8. Monika Pikuła, podkładająca głos pod Williams, udzielała go również Morinth.

9. Jak wszyscy członkowie drużyny, pani żołnierz posiada unikalne dialogi, które można usłyszeć w konkretnych miejscach podczas misji bądź, jeśli w oddziale znajduje się konkretna osoba.

10. Po spotkaniu się z kobietą na drinka w barze w Silversun, batarianin i vorch mierzą się z Shepard/em i Ash, stwierdzając, że nie lubią typów Sojuszu. Może to być odniesienie do sceny z Gwiezdnych wojen. Częśc IV: Nowa nadzieja, w której Ponda Baba i Evazan podejmują taką samą walkę z Lukem Skywalkerem w Kantynie Mos Eisley.

11. W Mass Effect 3, mając w drużynie Kaidana, a nie Ashley możemy zaobserwować pewien błąd (chociaż BioWare dzięki temu zaskoczyło fanów). Kiedy transportujemy nieprzytomnego majora do szpitala na Cytadeli uważny gracz dostrzeże naszą zmarłą bohaterkę. Tak, Williams pojawia się tam w postaci ducha - w zniszczonym pancerzu z trzeciej części gry - jednak teoretycznie wcale nie powinno jej tam być.

------------------------------------------------------

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro