Rozdział XIII
Dzisiaj kolejny dzień szkoły, a Brad nadal ma amnezję.
- Hej - przywitał się chłopak, a ja uśmiechnęłam się sztucznie - Co jest? - spytał, a ja odpowiedziałam prawie natychmiast.
- Nic. - roześmiał się cicho, a ja przewróciłam oczami.
- O co ci chodzi?
- O nic - odpowiedziałam już łagodnie.
- Na pewno? - pokiwałam głową - Niech ci będzie - wiem, że on widzi, że nie jest okej - Idziemy? - pokiwałam głową i ruszyliśmy na lekcje.
Przerwa
- Hej Nat. - przywitałam się z przyjaciółką.
- Cześć, wiesz gdzie Nico?
- A co, stęskniłaś się za swoim chłopakiem? - zabawnie poruszyłam brwiami, a ona prychnęła.
- Nie jesteśmy parą.
- Mhm - podniosłam wzrok i zobaczyłam chłopaków idących w naszą stronę - mówiłaś, że kogo szukasz? - Natasza odwróciła się i też zobaczyła chłopaków.
- Cześć - przywitałyśmy się.
- Ej, Mia chcesz iść z nami do kina? - spytał Nico.
- A z nami, czyli... - ponagliłam.
- Nat, Brad, Patric i ja.
- Hm, a na co i kiedy? Ogólnie jakieś szczegóły?
- "Obecność", grają dzisiaj o dziewiętnastej.
- Okej, mogę iść. - zgodziłam się po chwili wahania.
- Super! Umówieni? - upewniła się Natasza, a my pokiwaliśmy głowami - Dobra to my idziemy. - powiedziała, a Nico złapał ją za rękę, a ja podniosłam brew.
- Wiedziałeś? - spytałam, a Brad pokręcił głową. Patrzyłam na odchodzącą parę... muszę się przyzwyczaić do takiego nazywania tej dwójki.
- Mia, co jest? - spytał Brad, a ja dopiero teraz popatrzyłam na niego.
- Nic, a co? - chłopak patrzył na mnie przez chwilę, a na jego czoło opadło kilka kosmyków włosów. Walczyłam z odruchem, żeby je odgarnąć, ale udało mi się to powstrzymać, więc spuściłam wzrok. Brad złapał mnie za podbródek i zmusił, żebym na niego spojrzała - Ej, co się stało? - westchnęłam.
- Nic się nie stało. - zapewniłam go, ale on nadal mi się przyglądał, więc złapałam go za nadgarstek i spuściłam jego rękę - Na prawdę. Jest okej.
- Niech ci będzie. - powiedział z westchnieniem, a po chwili zmrużył oczy - Ale i tak ci nie wierzę. - prychnęłam.
- Chodź lepiej na lekcje - pociągnęłam go w stronę sali, w której mieliśmy zajęcia.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro