Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 11

Kilka dni spędzonych w miłym towarzystwie ciotki oraz emerytowanych klaczy, które wcześniej Secret znała tylko z widzenia, minęły jak z bicza strzelił. W międzyczasie nie wydarzyło się nic nowego oprócz dwóch informacji- pierwszej, że Cold Coffee ma za niedługo zostać zaźrebiona przez Medaglia d'Oro. I drugiej, a mianowicie tego, że na Del Mar Debutante Stakes z Secret ma jechać Dayenne, która z pozostałej trójki uzyskała najlepszy czas- 01.18.03.

Wczesnym rankiem do stajni przyszły dżokejki klaczy. Obydwie założyły swoim podopiecznym ochraniacze transportowe na nogi, przypięły uwiązy do kantarów i wyszły.

Pierwsze Nathalie, wprowadziła Dayenne do koniowozu. Za ten czas, Rachel czekała na zewnątrz z Secret, która nie należała do koni lubiących tak wcześnie wstawać. Nie była w stanie się rozbudzić, a wschód słońca widziała jak przez mgłę. Z resztkami snu na powiekach bezproblemowo weszła do koniowozu, a gdy tylko rampa została zamknięta ponownie odpłynęła.

***

Wypoczęta i wyspana siwka otworzyła oczy ziewając. W koniowozie panował półmrok, a przez niewielkie okienka wpadały promyki słońca. W stanowisku obok drzemała Dayenne. Z nudów zabrała się za opróżnianie siatki z sianem. Nie wiedziała ile dokładnie przespała, ale miała nadzieję, że jak najdłużej, gdyż droga od jej rodzinnej stadniny do Del Mar w Californii obejmowała około trzydziestu czterech godzin drogi.

Kilka godzin później pojazd zatrzymał się, a rampa opadła. Najpierw Rachel wyprowadziła Secret, a później Nathalie Dayenne. Obydwie postępowały z końmi kilkanaście minut, aby rozruszać nogi.

Zaprowadziły konie do stajni, wstawiając je do odpowiednich boksów. Siwka z nadzieją wypatrywała Princess Botanici, ale niestety nie było jej. Westchnęła i skubnęła trochę siana.

Trzy godziny potem do stajni przyszły, ubrane już w dżokejski strój, Rachel i Nathalie od razu zabierając się za oporządzanie klaczy. Szybko i sprawnie je wyczyściły oraz osiodłały. Wyprowadziły dwulatki ze stajni, a przed budynkiem wskoczyły na siodła i udały się w kierunku toru.

***

- Witamy państwa na torze Del Mar! Za parę minut odbędzie się kolejna gonitwa, a mianowicie Del Mar Debutante Stakes grupy pierwszej na dystansie siedmiu furlongów. Wystartuje siedem dwuletnich koni.

Z numerem pierwszym kara klacz Dayenne, po ogierze Curlin i klaczy Champagne. Klacz wygrała swój debiut o dwie długości.

Numer drugi to niepokonana na dwa starty Smarty Lottie, po ogierze Smarty Jones, zwycięscy Kentucky Derby i Preakness Stakes w 2004 roku, od klaczy Queen Charlotte.

Z trzecim numerem American Secret, córka trójkoronowanego American Pharoah oraz Lady's Secret. Jest to drugi wyścig wnuczki Secretariat'a. Swój debiut ukończyła na pierwszym miejscu z przewagą pięciu długości.

Czwarta to California Pride, kasztanowata córka Californii Chrome i My Pride. Swój debiut ukończyła na ostatnim miejscu. Zobaczymy jak jej dzisiaj pójdzie.

Numer pięć, czyli gniada Lazy Saturday, po I'll Have Another, zdobywcy Kentucky Derby oraz Preakness Stakes w roku 2012 i Lazy Sunday. Jest to trzeci wyścig klaczy, której kariera to 2:1-0-0.

Z numerem szóstym pobiegnie Delicate Daisy, córka ogiera Uncle Mo, zwycięscy Breeder's Cup Juvenile, i klaczy Delicate Rose. Jest to drugi start klaczy, swój debiut ukończyła na trzecim miejscu.

Ostatnia, czyli numer siedem, to Diamond Soul, kara córka  Dortmunda i Diamond Memories. Na koncie ma już trzy zwycięstwa w trzech startach. Czy utrzyma tytuł niepokonanej?

Konie wchodzą do maszyny startowej. Jeszcze tylko Diamond Soul ... Denerwuje się, nie chce wejść... Ale są już wszystkie... I ruszyły!

***

519 słów.

Wow, dzisiaj był chyba jakiś maraton.

Do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro