Poeta
Poeta poeta ale głowa nie ta,
Tyle razy powtarza mi tato,
Poeta Poeta a już wam ta nie da
Tyle razy marzenia tętno rośnie
Poeta Poeta, ale wierszy nie umiem
Tyle razy myślę, nie ta analogia
Poeta, poeta a ja mówię pisarka
Tyle razy tłumaczę różnicę i taka puenta
Poeta peta, to moja babcia
Tyle szacunku więcej się dopominam
Poeta Poeta ale nie głowa ta
Tyle ,że głowy do tego nie mam
Poeta, poeta a ja mówię pisarka
Tyle, że daleko mi do tego ,bo jeszcze jic nie wydałam...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro