Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kim jestem?

Mam wrażenie jakby głębia była

Głębia co się iskrzy światłem nieba

Mam wrażenie ,że stopy wrzą i palą

Palą nie wiedząc gdzie iść

Mam wrażenie ,że głucha jestem

Choć słyszę, byłam na trzech badaniach

Mam wrażenie a już zgasł promyk światła

Bo świeczka zgasła, nadzieji nie mam

Mam wrażenie że patrzę w lustro, będąc nad głębią i pustką a nad głową dwa miecze

Bo walczą o kobierce, gdy ciepło znika

Mam wrażenie ,że stopy moje po piecu chodzą a głowa utknęła gdzieś w chmurach

Bo są zimne i gorące opary, burze
,śnieżyce i upały

Mam wrażenie , że tonę

Ale to tylko lustro pęka, a nie pąk aroni zakwita

Mam wrażenie ,że znikam a w głowie krótkie zdanie piosenki dramatu

"Wszędzie wiszą lustra" ale nie kłamstw ust

Nie kłamstw uczynków, ale kłamstw portretów

Mam wrażenie , że mnie to przytłacza

Znasz mnie z przeczkola? Z pierwszych klas?

Mam wrażenie,że uciekam

Pech, jednak nie od świata i nie od ludzi

Mam wrażenie , że znikam

Nie od świata i ludzi, uciekam przed sobą

Znikam ja prawdziwa

Znasz mnie?

Znowu lustro widzę, chyba o tym musi być wiersz

Mam wrażenie , że widzę wszystko
Jakbym unosiła się nad falami morskimi

Znowu lustro mi kupili
To ludzie tacy próżni

Daj mi książkę! Kubek ! Cokolwiek

Nie słuchasz i lustro mi kupujesz

A na głowie mam lód a u stóp gorąc

Ile minie czasu zanim się sklonuje?

Ile minie czasu zanim chłód od gorąca się oddzieli?

Jeszcze lepiej ,gdy kupujesz mi lustra

Kupuj dalej, i tak mnie nie posłuchasz

Mam wrażenie ,że stąpam po ciękim lodzie

I tak mi może mówisz między wierszami

Ja wiem swoje i uparcie mówię, że grube lody się nie złamią

Mam wrażenie jakby wszystko wyło iluzją

Tyko ja prawdziwą duszą

Mam wrażenie...Czy spaliłam teatr własną dłonią?

Tak, spaliłam i teraz wiem co jest prawdą

Mam wrażenie, że nic nie jest rozwiązaniem.

Wszyscy są iluzją, marionetkami

Mam wrażenie, że spadam do morza czasami. Jakbym chciała dołączyć do jakieś grupy kolorowych ryb

Jest tysiące grup takich, każdy się z jedną utożsamia na całe życie

A ja?

Mam wrażenie, że ja jedynie nie wiem gdzie być i z kim

Wszystkiego po trochu

Mam wrażenie, że jestem Niezgodna

Tak, jak w tym filmie o ironia

Mam wrażenie, że wszędzie są lustra i każdy mnie sprawdza

Choć staram się być sobą, nie udawać

Mam wrażenie,że jestem uzależniona od ról na scenie

Udaje bo przypodobam się zawsze.

A jednak jestem sobą; Choć w 1 %

A jaka byłam, pytasz?

Jaka jest prawdziwa Marianna?

Ta która była zanim ludzie chcieli ją zmienić?

Zanim się poddała pod ich wymagania i żądania?

Beztroska, tak by się opisała

Miła, życzliwa ale kompletnie się nie broniła

Milczała wtedy , ale nie przejmowała się niczym

Nawet jak dzieci w przeczkolu nie chciały się z nią bawić

Nawet gdy była mała ludzie od niej stronili

Mimo to była pewna siebie, delikatna i wrażliwa ale szybko to ci złe zapominała

Zawsze wymyślała historię, opowiadała z przeżyciem

Nawet samo życie, choć mija drugi tydzień pokazuje rany i opowiada

Jak nieźle się jechało z mamą na rowerze

Jaki to był wypadek o chodnik niepowtarzalny

Mam wrażenie, że we mnie jest ta mała dziewczynka

Ale zagłuszona, by przeżyć i znieść bóle

Mam wrażenie , że zaraz zatonę

Nie w smutku, nie w wodzie, nie w łóżku pod osłoną nocy. Zatonę w zapomnieniu o sobie. Zacznę być nie sobą; nie Majcią nie Marianką czy po prostu uczennicą

Mam wrażenie, że niszczę z dnia na dzień swoją osobowość

Kiedyś wyraźnie i pomału z przeżyciem mówiła i opowiadała różne historię

Teraz stałam się starsza i zakopałam me dziecię, teraz się boję

Mam wrażenie, że jestem sobą tylko wtedy gdy robię to co kocham i o tyn mówię innym o świcie

Mam wrażenie , że wtedy słońca blask wypełnia mnie obficie

Jestem sobą, w swoim żywiole

Gdy pływam, gdy śpiewam,

gdy oceaniczną wiedzą pochłania moją ekstytację energicznego dziecka.

Gdy piszę opowiadanie, wiersze

Choć nie udane Choć błędów wiele

Gdy osiągam jakieś drobne sukcesy

Gdy się modlę jak dziecko, wtedy zawsze jestem dzieckiem małym

Mam wrażenie; że nie skończy się ten wiersz depresyjne

Choć taki był zamiar na początku

Mam wrażenie, że marzenia spełnią się obficie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro