Kimkolwiek
Kimkolwiek, Ci odpowiadam
Pytanie się powtarza
Kimkolwiek to ogłasza
Po co kontynuować tą wrzawę
Kimkolwiek jestem, czy zrozumiesz
Po co się powtarzam, kim jestem?
Kimkolwiek, zdecyduj sam/a
Po co piszę jeszcze?
Jest 24, idę spać a zdecyduj że mną z rana
Nie zdecydowałam, nie wybrałam
Myślałam ,że osobowość rozbiłam na kawałki
Stojąc tam na lustrze nad wodami
Z lustrami, rozbitym gdzie twarz jak wodami
Rozbite jedno, drugie mnie pożera i trzy i palą stopy od nieba
Kimkolwiek jestem wiem parę rzeczy na pewno
Kimkolwiek jestem, poskładam lustro w całość
Kimkolwiek jestem, ty juz wiesz
Jestem sobą i postaram się spleść moja osobowość
Kimkolwiek jestem zakańczam ten temat
A Tobie niech nie śni ten poemat
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro