PROLOG.
Widziałem cię w jednej z sal rehabilitacyjnych, którą mijałem idąc do pokoju psychologa.
Wyglądałaś na mocno przybitą. Koło ciebie stał któryś z rehabilitantów i zginając twoją nogę w kolanie pomagał ci w ćwiczeniach.
Obok kozetki, na której leżałaś znajdował się wózek inwalidzki.
Nie wiedziałem co ci się przytrafiło, jaka była twoja historia. Wiedziałem jednak, że było to coś niedobrego.
Przykro było patrzeć jak taka młoda i piękna dziewczyna jak ty musi cierpieć.
A ewidentnie cierpiałaś. Twoja twarz była pozbawiona emocji.
Wyglądałaś jak lalka, którą kto inny steruje.
Chciałem ci pomóc.
Pytanie tylko czy mi pozwolisz?
•••
Witajcie perełki!😎
Moja miłość do Norwegii w końcu znalazła ujście w postaci tego opowiadania.
Mam nadzieję, że się spodoba🌸
J.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro