Psychopata
Tak więc wracam. Mam nadzieje, że osoby uczęszczające do szkoły wszystko ogarnęły. Już pewnie warunki dostania danej oceny rozdane. Teraz się zacznie kuźwa... Sprawdziany, nie sprawdziany i inne duperele. U mnie tego nie ma bo studia... A szkoda... Pochodziłbym do gimnazjum albo zerówki... Zerówka to zarąbista była... Zawsze z Bogadanem się bawiliśmy w zabijanie nawzajem. Raz ja jego, raz on mnie, który ciekawszy sposób wymyśli ten wygrywa i to ja zwykle wygrywałem. Wtedy to się cieszyłem, ale teraz tak myślę, że to nie było normalne... Miałem niezłe zagadki na psychopate. Szkoda, że tego nie wykorzystałem...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro