Krowa
Czasem nawet ja i Bogdan się kłócimy.
- I co zatkało kakao?
- Kakao nie zatyka bo się go połyka!
- Kakao nie zatyka bo nie ma patyka ciulu! Kto cię chował?
- Twoja stara!
- Tak pogrywasz? To twoja stara pamięta jak morze martwe było jeszcze chore!
- Twoja stara wymyśla teksty do Tymbarka!
- Jak by wymyślała to by zarabiała więcej niż twoja! I co zrobisz dziwko?
Bogdan wystawił język w akcie ostatecznej obrony.
- Nie wystawiaj języka bo ci krowa nasika!
- Mi nie chciała i tobie nasikała!
Na znak przegranej, odwróciłem się przodem do tablicy gdzie spotkałem się wzrokiem z naszym wychowawcą.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro