Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kuńiec świata, teściowa przyjeżdża ;-;

GFr:FREDDY!!!
Fr:CO?!
GFr:Starzy przyjeżdzają...
Fr:ło nie...
e:zaraz, zaraz czy to się już nie zdarzyło?!
S_t: Podruszujemy in tajm?! 0.0
ST: Perfekt inglisz
S_t: Aj noł :3 (A 5 na koniec z Angola mam ;-; )
GFr: No to chodź!
Fr: PLS POMOCY!
GFr: Nie pomagajcie mu
Fr: *^*
S_t: Nołp B3
PT: Mamo...
S_t: Tak?
PT: Dlaczego Freddy płacze?
Fr: Ja nie płacze! -_-
S_t: Ej, ej, ej! Nie tym tonem do mojego dziecka!
Fr: Bo co?
ST: *porządnie wali po ryjcu Freddy'ego*
Fr: Ał...
GFr: Chodź już...
Fr, GFr: *idą*
T:A tak btw to czemu plush trap nie zna jeszcze Toriel i Freda?
PT:Bo mi nie pozwoliłaś!
T:jprd...ZAPOMNIAŁAM
e:Mam nadzieje że nie muzgu xD
T:ZAPOMNIAŁAM że moja matka musi być taka nad opiekuńcza że zabrała je na wychowanie do siebie i ojca...a oni (dzieci) mają już 11 i 12 lat!!!
*le u Freddy'ego i G.Freddy'ego*
OFr (Old Freddy): Cześć!
Fr: Hej -_-
GFr: Smiemka :3
OFr: Jak tam u was?
GFr: A dobrze :)
Fr: Gdzie mama?
GFr: Ymm... trafiła do KFC... (Tak, ich mamą będzie Old Chica xD)
GFr, Fr: ;____;
*le U innych*
S_t: Współczuje Fredziom...
ST: To i tak nie zmienia faktu że jeden z nich to...
S_t: DZIECIORÓB! XDD
ST: Chciałem powiedzieć że po****ny ale to też może być
PT: Zgadzam się!
T: Nie obrażajcie mi Fredzioka *^*
ST, S_t, PT: XDDDDDDD
T: Widać że rodzina -_-
T:too...ja pójde zobaczyć co u Fredziochów...
*le idzie do wyjśćia*
T:Dzieńdobry mr.Fazbear
OFr:Ło bosz...czemu mówisz mi "MR."
T:bo tag...a tak wg czemu g.Freddy jest żóły?
Fr:nie pytaj lepiej...
OFr:Bo...
*nagle z buta wjeżdża Old chica*
OCh:NO SIEMA!
Fr:Oh god...
OFr:BO...Dlategogo...
T:nie ogarniam :3...
Fr: Old Chica to nasza mama ;-;
T: Co qurfa?!
OFr: Jak ty się wyrażasz?!
T: Normalnie!
OCh: FREDDY! DAJ SPOKÓJ DZIEWCZYNIE!
OFr: Ale...
OCh: Żadnych ale!
OFr: -_-
OCh: No Fredzioki! Jak tam?
Fr: -_-
GFr: Bardzo dobrze...
T: No to może ją pójdę...
OCh: Nie! Zostajesz!
T: *^*
OFr: Idziemy na kolację! Freddy stawia!
Fr: CO?! ;___;
OCh: To co słyszałeś syneczku :3
Fr: *^*
OFr, OCh, Fr, GFr, T: *idą do restauracji zwanej MC Donald*
*nie zręczny moment ;_;*
Fr,T:;_____;
OFr:too...jak tam Freddy?
Fr:...dobrze...
OCh:Fred...co się dzieje?
Fr:No bo, ja i Twyla to, coś więcej niż przyjaźń...
OFr:CO?!
OCh:Czyli jednak ci się udało
Fr:i...jesteście już dziadkami
OCh:ŻE WUUT???!!!
T:kurde...*bierze telefon*
SMS do: Old Candy i Old Rachel
Przyjeżdżajcie do mnie i zabierzcie dzieci, do MC DONALDA
OF: RACHEL!
OB: CO?
OF: ODŁÓŻ TE HARIBO!
OB: *^*
OF: NAŁ!
OB: *^*
OF: Dzieci Twyli i Freddy'ego trzeba do MC Donalda zawieść!
OB: Ale ty prowadź..
OF: Czemu ja?!
OB: Bo ja nie mam ryja i ręki!
OF: A ja nie mam jednej dłoni tylko hak!
OB: *^*
OF: Dobra -_-
OB: Dzieci!
T, F: Co?
OB: Jedziemy do MC Donalda!
T, F: JEJ!
*le w MCDONALD*
OCh:co sie stało sie?
T:o coś czego nie było. Siadać!
OB:Too...co tam Twyla?
T:mało ciekawie...
To:mamo kiedy będziemy z tobą mieszkać?
Ar:*nagle z buta wjeżdża Arix i zabija Old Foxy'ego i Old Chice
*XDDDDDDD*
Fr: DZIĘKUJĘ ARIX! :D
Ar: Pomogłam ci? No nie *^*
T: Spokojnie Arix...
Ar: *uderza z liścia Freddy'ego* Lepiej
Fr: Ała!
GFr: Czemu ich zabiłaś? *^*
Ar: Bo mi się nudzi :3
GFr: ;-;
B: Elo B)
OB: ON MA MOJĄ TWARZ!
B: NARKA!
Ar: *łapie Old Bonnie'go za ramię* Spróbuj mu coś zrobić piepszona kupo złomu...
OB: ;-;
B: *tuli Arix*
T: Uuu... *lennyface*
Ar: -_-
GFr:UWAGA BO BEDO GFAUTY
All in mc: *wtf face*
OFr: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
OB: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
T:ło nie...
T,Fr:mój ojciec jest gejem ;_;
Ar: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
B: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
*wracają do domu :3*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: