Co my z nimi mamy...MIESZKANIE
[emiXa39]
e::3
T,TT(toy Twyla):*żrą pizze*
[Spring_trap0809]
*Szmer w kuchni*
ST: ARIX ODDAJ MI MÓJ NÓŻ!
Ar: SPADAJ UPOŚLEDZONA KICAŁKO!
ST: Nie chcę nic mówić ale ty też jesteś królikiem...
Ar: ;-;
ST: ODDAWAJ NOŻA!
Ar: WAL SIĘ!
S_t: ZAMKNĄĆ KOFFANE MORDY! Arix oddaj Springowi nóż bo inaczej powiem Bonnie'mu.
Springuś daj spokój Arix bo zabiorem jednorożca.
ST, Ar: ;-;
[emiXa39]
T,TT:Co tu się odwala
e:nwm
Fr:siemka B3
T,FREDZIOCH!!!
T,e:;-;
T,Fr:* *
e:Nie no Boże nie w kuchni
TT:O.O
e:ZOSTAW FREDDYEGO >:(
T:NJE!!!
e:Zostaw go!!!
T:Bo!!!???
e:Bo mu rozwalę mikrofon a tobie zabronię się z nim spotykać!!!!
T,Fr:;-;
[Spring_trap0809]
S_t: Czo my z nimi mamy...
ST: Mieszkanie
Ar: *Face Palm*
S_t: Odkryłeś Amerykę!
ST: B)
Ar: *Czai się na Toy Freddy'iego*
TFr: Łejt... Gdzie ta morderczyni?
Ar: SUPRAJS MADAFAKER!
TFr: *Ucieaka z płaczem*
ST: GDZIE MÓJ JEDNOROŻEC?!
B: *przytula jedorożca*
ST: *morderczy wzrok na Bonnie'go* Masz wpi***ol
B: ;-;
Ar: ZOSTAW BONIACZA GNOJU!
ST: SPIEPSZAJ PEDALE!
B: *ucieka*
S_t: TwT
ST: *Przytula mnie*
S_t: X3
Ar: Zaraz żygne... *leci do klopa*
[emiXa39]
e:A ja mam mojego pieska
T:*morderdczy wzrok* JESTEM LISEM!!!
e:choć piesełku
T:-_-
e:*Wsiada na Twyle*
T,e:Latają po całym domu
TT:*nadal żre (trzeci już placek)*
[Spring _trap0809]
S_t: Lajf is brutal : ( Muszem siem uczyć : (
ST: Pomogem ci
S_t: To mata
ST: No to nici z mojej pomocy ;-;
Ar: Na mnie nie patrz!
S_t: : (
[emiXa39]
e:*^*
T:Nie *^*
[Spring_trap0809]
S_t: Jednak nie muszem ^.^
ST: *Kołysze siem na łóżku* Bonnie zabrał mi jednorożca...
Ar: Toy Freddy wyjechał na Hawaje ;-;
[emiXa39]
e:człowieku nie strasz
T:ARIX ^▽^
e:;-;
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro