10.
Sasori: Dzień dobry. Nie wiem czy stajemy się bardziej sławni, czy o co wam chodzi, ale coś za dużo komentarzy było pod ostatnim rozdziałem. To zły znak.
Deidara: Wcale nie jest zły, hm. Chcę być sławny.
Hidan: No tak, trzeba odpierdalać więcej patologi i fejm dojebany.
Konan; Powinniśmy jeszcze dodać przeprosiny za długą przerwę.
Tobi: Tak to wszystko wina Paina. Daje nam za dużo pracy.
Sasori: Pierwsze pytanie jest od DEATH_ANIMALS do Kisame "Ty wiesz, że jesteś cholernie, seksowny, gorący fish? Aż mam ochotę wymieniać cię po oskrzelach".
Kisame: Ym... Dziękuję, ale co ty chcesz zrobić?
Deidara: Może to jakiś dziwny fetysz, hm. Taki Sasori ma ich dużo (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵)
Sasori: *poirytowany* Mh, zamknij się, dzieciaku.
Hidan: Pff... Aż mnie to zaciekawiło.
Deidara: Spoko, opowiem ci później, hm.
Sasori: Mhm, czyli nie wychodzisz dzisiaj z mojego pokoju, Deidara.
Deidara: Jest wolność słowa! Mogę mówić co chcę i komu chcę, hm!
Sasori: Egh, te feministki i ich równouprawnienia.
Deidara: HEJ!
Sasori: Dobra, przejdźmy dalej, od yaoi_is_my_love do Hidana i Kakuzu "Ile razy dziennie się ruchacie?"
Kakuzu: Nie będę odpowiadał na takie pytania
Hidan: No wiesz kurwa. Kakuzu to jednak stary dziad jest i jak wiadomo sprzęt już nie taki, więc tak codziennie to nie wiem czy by do cholery pierdziel wyrobił.
Kakuzu: No teraz to sobie nieźle nagrabiłeś, Hidan. *wstaje*
Deidara: *cytuje Rafonixa* On wstał, stary wstał XD
Hidan: Ej, ej spokojnie, Kakuzu kurwa. Ja tylko... Ten no to żarty były, wiesz.
Kakuzu: *ukazuje swoje żyłomacki*
Hidan: Ee... Kochanie, heh? *Patrzy na Kakuzu z przerażeniem*
Sasori: Dobra, Kakuzu opanuj się, nie mamy na to teraz czasu. Potem go sobie zgwałcisz.
Kakuzu: *ogarnia się i siada* Jeszcze raz, powiesz coś takiego, a zostaniesz bez *rzyci.
Hidan: Nie masz serca : ((
Kakuzu: Mam pięć
Hidan: ...
Sasori: Kolejne pytanie jest też do was, a bardziej do Hidana "Czy Kakuzu każe ci płacić za seks?".
Hidan: Nie każe, bo mnie kurwa mać kocha.
Kakuzu: Nie każę, bo mam z tego korzyści.
Hidan: Ej no, dziadu : ((
Deidara: *ma bekę z Hidana*
Sasori: Kolejne pytanie jest do Paina "Czy przyznajesz się do kochania Yahiko?"
Pain: Oczywiście, że tak
Konan: ( ゚д゚)
Pain: Jako przyjaciela, rzecz jasna.
Hidan: A już myślałem, że dołączysz do naszego zajebistego gay club'u.
Pain: Ani mi się śni uczestniczyć w czymś takim.
Konan: Teoretycznie to uczestniczysz bo większość naszej organizacji to homoseksualiści ; ))
Pain: ...
Sasori: Znowu do ciebie "Kto ci robił piercing?"
Pain: Sam sobie zrobiłem.
Tobi: Ojejku musiało boleć ;_;
Pain: Nie bolało.
Tobi: Tobi to by się w ogóle strasznie bał zrobić sobie coś takiego.
Sasori: Kolejne pytanie jest do Konan "Jaki ship jest twoim ulubionym?"
Konan: Hm... Chyba Kisame i Itachi. Są na pewno najspokojniejsi z tej bandy i pasują do siebie : ))
Sasori: Dobra, teraz pytanie do wszystkich "Czy wierzycie w św. Mikołaja?"
Hidan: Że kurwa w kogo? Ja wierzę tylko w Jashina.
Tobi: Oo, tak! Tobi wierzy!
Deidara: Święty Mikołaj nie istnieje, Tobi.
Konan: Deidara, nie przy dziecku!
Deidara: To nie dziecko
Tobi: Oo... Senpai! ^--^
Deidara: To chora na umyśle spierdolina
Tobi: :0
Kisame: A ja tam jestem za stary na Mikołaja.
Hidan: Heh, a co ma powiedzieć taki Kakuzu
Kakuzu: Uwierz mi, zabiję cię Hidan.
Hidan: Jestem kurwa nieśmiertelny!
Sasori: Egh... Kolejne pytanie jest do Itachiego "Czy według ciebie niepokojąco brzmi to, że Oroczimarke chce ciało twojego brata?"
Itachi: Tak, brzmi niepokojąco, ale Orochimaru nigdy nie będzie miał sposobności, aby je dostać.
Sasori: Wyzwanie do wszystkich "Zaśpiewajcie miłość rośnie wokół nas"
Deidara: Egh, żałosne.
Itachi: Mogę to zrobić za was
Hidan: Tylko lepiej, żeby mi kurwa bębenki nie popękały.
Itachi: Myślę, że ci je oszczędzę *wstaje i zaczyna śpiewać*
Kisame: *jara się*
Itachi: *kończy swój wykon"
Kisame i Tobi: *klaszczą*
Sasori: Kolejne wyzwanie jest od -Karo_ do Konan "Wymyśl pseudonimy dla każdego członka Akatsuki"
Konan: Okeej. To tak Pain ty będziesz Homofob.
Pain: ...
Konan: Ee... Sasori to będzie Furras.
Sasori; Co?! Niby z której strony ci wyglądam na furry?!
Konan: Z charakteru. Jakiś pies czy coś.
Sasori; Zabiję.
Deidara; Pff... Pasuje idealnie.
Sasori: A do ciebie pasuje Transwestyta.
Konan: O no, dobre.
Deidara; ...
Konan: Zetsu to będzie oczywiście Aloes.
Biały Zetsu; No i ładnie.
Konan: Kisame to będzie Ołszyn Men v2
Kisame: Ee... Spoko.
Konan: Kakuzu to Relikt.
Kakuzu: Ygh... Nie skomentuję tego.
Hidan: Hyhyhy wywiozę cię do muzeum.
Kakuzu: Morda, Hidan.
Konan: Tobi to będzie **Süßigkeiten.
Tobi: Nie wiem co to jest, ale ooo ^-^
Konan: Hidan ty będziesz Zakonnicą, a Itachi True Beauty Is External.
Itachi: Zostanę Youtuberką.
Konan: A ja będę Królową Gejowskiego Jaru.
Pain: Wolałbym zrobić sobie piercing na genitaliach niż to słyszeć.
Hidan: Przecież już masz.
Pain: ( ͠°Д°͠ )
Kakuzu: *wyraźnie skłonny do wybuchu* Skąd to wiesz, Hidan?
Hidan: Eee... Przypadkiem wlazłem mu do łazienki...
Pain i Kakuzu: *wstają podwijając rękawy*
Hidan: *zaczyna się wycofywać* Ej, no kurwa ogarnijcie się!
Pain: Może będzie to niezwykle dziecinne, co teraz zrobię ale... *goni Hidana*
Kakuzu: *pomyka za nimi*
Sasori: Dobrze, widzę że należy już zamknąć to spotkanie. Reszta w kolejnym rozdziale. Do widzenia.
_____
*Rzyć - dawne określenie na dupsko
**Süßigkeiten - po niemiecku "słodycze"
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro