Przeprowadzka
Krótki wstęp
Jest to pierwsza moja opowoeść, która nie jest głupia xd
================================
Hej.. Jestem Sara. Aktualnie jadę do Nowego Yorku. Przeprowadzam się z Union, bo tata dostał jakiś durny awans w pracy. Mojego rodzinnego miasta. Przecież w Union mam swoich przyjaciół!
-Mamo, musimy?- Spytałam
-Tak, córciu. Wiem, że to dla ciebie trudne, ale niestety.
Zapowiadał się ciężki dzień.
Gdy dojechaliśmy, weszliśmy do bloku. Odebraliśmy klucze i weszliśmy do mieszkania.
Po rozpakowaniu wyszłam z mieszkania. Zaczepiła mnie jakaś dziewczyna. Wysoka blondynka, niebieskie oczy, najwidoczniej w moim wieku.
-Hej! Jesteś tu nowa?- Spytała.
-Tak.. Właśnie niedawno przyjechałam.
-Jestem Paula. A ty?
-Sara. Miło mi.
-Lubisz jeździć konno?- Spytała.
Stwierdziłam, że zadaje za dużo pytań, ale odpowiedziałam.
-Tak, jeżdżę od dziecka.
-To super! Niedaleko jest Akademia "Silverglade". Jest tam internat. Po feriach tak jadę. Zapytaj rodziców, to może razem pojedziemy!
================================
Koniec
To kobiec tej słabej opowieści.
Za 5☆ (xd) następna część!
Bayooo ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro