Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Trailer Postaci #1

Pierwszy raz ktoś poprosił mnie o trailer postaci na pv.

Wow.

A więc ten rozdział jest trailer'em, więc piszemy cały czas w poprzednim rozdziale "Fascynujące".

Rozdział:

Shine: *przekłada kartkę ze stosu, na biurko, wypełnia coś w niej albo skreśla i przekłada na inną kupkę, robi tak z półmetrowym stosikiem kartek*

Summer: A pan, to przypadkiem tym nie zmęczony? *odezwał się zza pleców, leżący na łóżku kot*

Shine: A jak myślisz? *odparł sarkastycznie*

Summer: *wzdychnął* Zaraz przy Akademii znajdzie się nowy uczeń... Powinieneś zrobić sobie przerwę i go oprowadzić. *zszedł z łóżka i wyszedł z biura Szajna, prawdopodobnie idąc po kawę*

Kyjoji: *stoi z bagażem przed akademią* Nawet tu ładnie.

Shine: *wyszedł z biura, ale że było późno i ciemno, a w dodatku był zmęczony to gdy wyszedł z akademii po prostu wpadł na Kyjoji'ego i razem się wywalili*

Kyjoji: *zdziwiony trochę tym, że ktoś na niego wpadł, spróbował się podnieść, co okazało się być bardzo proste, bo osoba która na niego wpadła była niewiarygodnie lekka*

Shine: *leży teraz na ziemi, bo Kyjoji wstał* Ugh... *wstał i się otrzepał* Bardzo przepraszam, powinienem bardziej uważać... *powiedział zmęczony, zaspanym głosem*

Kyjoji: Nic się nie stało... Jesteś cały?

Shine: Ta... Ze mną wszystko w porządku, chodź zaprowadzę Cię do burde... Znaczy do akademii...

Kyjoji: Ale ja wiem jak wygląda wejście, przecież przed nią stoimy... Poza tym, nie powinieneś spać? Chyba obowiązuje tu jakaś cisza nocna...

Shine: Jestem dyrektorem... Wybacz, jestem trochę zmęczony. *jego głos zabrzmiał już trochę bardziej ostro* I zaprowadzę Cię chociaż do pokoju. *wziął go pod ramię i zaprowadził do pokoju* Oto Twój pokój.

Kyjoji: Dostanę klucz?

Shine: Jeśli tego bardzo pragniesz... *dał mu klucz*

Kyjoji: Dziękuję.

Shine: Proszę, czy mogę w czymś jeszcze pomóc? *gibnął się w przód ze zmęczenia, ale uniknął wywalenia się bo podparł się ściany*

Kyjoji: Chyba nie... Powinieneś się położyć...

Shine: *osunął się i zasnął*

Kyjoji: *wziął Szajna i położył go na łóżku swojego współlokatora* Dobranoc.

Shine: ZzzzzzzzZzzzzzZzzz

Kyjoji: *również poszedł spać, tylko że w swoim łóżku*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro