Rozdział 1
Gdy tylko Ahsoka wstała i się ubrała do jej pokoju wszedł Saw, zapytał:
- Jesteś gotowa?
- Tak
Saw uśmiechnął się i delikatnie złapał Ahsokę za rękę i wyszli w kierunku ogrodu. Po drodze spotkali Luxa, gdy tylko zobaczył, że trzymają się za ręce spojrzał na nich podejrzliwie. Ahsoka jedynie rzuciła:
- Co jest Lux?
Chłopak jedynie wydukał:
- Nic, nic...
Gdy tylko Saw i Ahsoka oddali się od Luxa, Saw zaczął się śmiać, gdy tylko przestał powiedział do Ahsoki:
- Widzisz? Już mu się plącze język.
Ahsoka odpowiedziała z uśmiechem na twarzy:
- Saw był świetny pomysł!
Gdy wreszcie znaleźli się w ogrodzie usiedli na najbliższej ławce i zaczęli rozmawiać, po piętnastu minutach rozmawiania o wszystkim i o wszystkich zobaczyli Steelę Patrzyła na nich, nagle Saw powiedział cicho:
- Ahsoko, pocałuj mnie, Steela uwierzy, że jesteśmy parą.
Ahsoka również cicho powiedziała:
- Saw, no nie wiem... No dobrze..
Po chwili Saw już całował Ahsokę, gdy skończyli montale Ahsoki nabrały czerwonej barwy co było jednoznaczne z zawstydzeniem się. Powiedziała cicho:
- To.. to było dziwnie..
Saw z uśmiechem odpowiedział:
- Bardzo dziwne.
Resztę dnia spędzili chodząc po ogrodzie, mieście i innych miejscach. Wieczorem gdy rozstali się Ahsoka udała się do swojego pokoju. Z Sawem łączy ją przyjaźń, no może coś więcej niż przyjaźń.
Koniec 1 rozdziału, jak wam się podoba?
Życzę wszystkim wesołych i radosnych świąt i hucznego nowego roku. Dużo prezentów, szczęście, dobrych ocen i weny do książek! Niech moc będzie z wami!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro