Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

- Z zebranych przeze mnie źródeł wynika, że niejaka Sabine Wren, Mandalorianka i była rebeliantka zamieszkuje obecnie planetę Lothal. Mam dokładne współrzędne. Niedaleko Capital City. - poinformowała Alishia.

- A znalazłaś coś o Ezrze?

Starsza Togrutanka pokręciła głową.

- Niejaki Ezra Bridger przynależał do rebelianckiej komórki „Duch" i brał z nimi udział w akcji oswobodzeniu Lothal. Tutaj wszelkie tropy się urywają.

Ahsoka jęknęła głośno.

- Za późno...

- Oczywiście - dodała pocieszającym tonem starsza Tano. - Są jeszcze plotki. I nie mówię tu o tych mówiących, że to był Jedi, bo to już wiemy. Ludzie gadają. Jedni widzieli go tu, inni tam. Niektórzy łączą jego zniknięcie z tajemniczą misją Imperialnego Wielkiego Admirała Thrawna, z której nigdy nie powrócił. Wszystko zgadza się czasowo. Bardzo prawdopodobne, że mieliśmy nie dwa tajemnicze zniknięcia, a jedno.

- Pozostaje nam rozmowa z jedyną osobą, która będzie w stanie nam opisać prawdziwe zdarzenia.

Alishia skinęła głową.

- Generał Hera Syndulla służy w Armii Nowej Republiki i utrzymuje ścisłe stosunki z samym dowództwem. Podróżuje jednostką „Duch" wraz z synem Jacenem.

- Synem? - przerwała gwałtownie Tano.

- Jacen Syndulla. Niecałe dziesięć lat. Jego ojcem był człowiek. Co ciekawe, niejaki Kanan Jarrus miał bliżej nieokreślone powiązania z Bridgerem.

- To wiem. Ciekawe, potomek Kanana...

- Jarrus nie żyje.

- Też wiem. Dziękuję, Alishio.

- Informacje to moja specjalność. - uśmiechnęła się łowczyni.

- Gdzie obecnie przebywa pani kapitan?

- Masz na myśli generał Syndullę?

- Tak, generał.

- Mam współrzędne. Dantooine.

- Dantooine? Niech będzie. Lecimy.

Siostry podeszły do pulpitu sterowniczego i wpisały w komputer odpowiednie liczby. Po chwili dryfowały już w kosmicznej przestrzeni...

~~~

- Generał Syndulla? Ktoś do pani. Dwie Togrutanki.

- Niech tu przyjdą.

Żołnierz zasalutował i wyszedł ze statku.

Chwilę później na platformę „Ducha" weszły dwie postacie. Jedna z nich, starsza miała około czterdziestu pięciu lat i była wyjątkowo podobna do młodszej, na oko trzydziestotrzyletniej młodszej Togrutanki. Hera bez problemu ją rozpoznała. Zupełnie, jakby czas się dla niej zatrzymał na całe dziesięć lat!

- Ahsoka? - spytała generał dla pewności. - Ahsoka Tano?

- A kto inny - uśmiechnęła się druga przybyszka. - Słynna mistrzyni Je'daii powraca z martwych.

- To naprawdę ty...?

- Generał Hero - Ahsoka lekko się skłoniła. - To moja siostra, Alishia Tano. Przybyłyśmy tu, bo szukamy odpowiedzi i myślę, że ty możesz nam ich dostarczyć.

- Wejdźcie. - Twi'lekanka zaprosiła je do środka, jakby przeczuwając, że rozmowa ma ściśle tajny charakter.

~~~

- Więc miałam rację, że zniknięcie Admirała i Bridgera nieprzypadkowo zbiegało się czasowo.

- Niedobrze... Ezra mówił, że będę musiała go znaleźć, ale nie spodziewałam się, że będę go szukać po całej Galaktyce.

- Pomożemy ci - uśmiechnęła się Alishia.

- My?

- Ja, Lux, Kathleen też na pewno pomoże. No i jeszcze jest ta cała Sabine. Proponuję się rozdzielić i przeczesywać kilka sektorów na raz.

- Nie mamy tylu statków. Będzie nas piątka, a statki są trzy, zakładając, że Kath ma własny transport.

- Ma. Sama nim do mnie przyleciała. Nie powala, ale nie jest to też jakiś stary gruchot. Poza tym, dwójkami będzie nawet lepiej. Będziemy się zmieniać, aż w końcu znajdziemy tego chłopaka.

- Chyba nie mamy wyboru. Trochę nam to zajmie.

- Cóż... - rzekła tajemniczo Alishia. - W zasadzie, pozwoliłam sobie poczynić drobne przygotowania do naszej... wyprawy.

Korzystając z tego, że były już na statku Ahsoki, podeszła do ogromnej holograficznej mapy i włączyła ją. Sterownię rozświetlił hologram całej Galaktyki.

- Przestudiowałam trasy wędrówek purrgili, dzięki czemu udało mi się w pewnym stopniu zawęzić poszukiwania - Togrutanka wcisnęła przycisk na konsoli i pewna część galaktycznej mapy się powiększyła, a także zaświeciła na czerwono. - Planety oznaczone kolorem czerwonym są miejscami, po których te stworzenia podróżują. Co prawda to dość duży obszar, jednak wschodni sektor Nieznanych Regionów to i tak lepiej, niż cała Galaktyka. Jest nadzieja.

Ahsoka westchnęła.

- To prawda, ale nie wiemy kompletnie nic. On może być na Chimerze, dryfując gdzieś w jednym z tych układów, a może być rozbity na jakiejś planecie, gdzie udaje mu się jakoś żyć.

- Równie dobrze może być martwy - mruknęła starsza Togrutanka.

- Nie. On żyje. Czuję to.

- Moc? - zapytała tylko łowczyni nagród.

Była Jedi przytaknęła.

- On też mnie wyczuł. Ezra czuje, że jesteśmy w drodze. Wiem to.

Tym razem to Alishia ociężale westchnęła.

- Musisz mnie w końcu tego nauczyć. Nie podoba mi się, że moja Moc włącza się i wyłącza kiedy chce. Poza tym, czyż nie zabawnie byłoby przysuwać do siebie przedmioty za pomocą myśli? To by mi bardzo ułatwiło życie...

Ahsoka pokręciła w rozbawieniu głową.

- Nie będę w stanie cię tego nauczyć. Ty tego nie zrozumiesz. Moc trzeba czuć... Nie jest niczyją własnością i nie można jej posiąść. Spaja Galak-

- Taa, taa skończyłaś? - ziewnęła starsza Tano. - Przynudzasz.

Ahsoka raz jeszcze westchnęła i poszła do sterowni.

- No to kurs na Lothal. Uprzedźmy tylko Sabine, niech się przygotuje.

- Halo? Sabine Wren? Tu Ahsoka Tano. Przygotuj się. Czas... na wyjaśnienia.

Ahsoka zakończyła połączenie.

- Kupi to?

- Kiedyś obiecałam jej, że wytłumaczę jej co i jak. Teraz nadszedł ten czas.

- Zaraz, chcesz powiedzieć, że przez ten cały czas ona wiedziała, że żyjesz?

- Dokładnie.

-- Więc... dlaczego kontinuum się nie zaburzyło?

- Ponieważ Sabine obiecała, że utrzyma to w sekrecie. Nawet przed swoją załogą.

- W takim razie wywiązała się z zadania.

- Lecimy?

- Jasne. Zgarnijmy tylko po drodze młodą.

Prom Jedi T-6 skoczył w nadprzestrzeń.

__________
To uczucie, kiedy jesteś na wakacjach i piszesz, że rozdziały będą rzadziej ale tak strasznie ci się nudzi i piszesz je dwa razy częściej XD
Spotkanie Ahsoki z Sabine już w kolejnym rozdziale! :D

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro