21.
[13:23]
Dean: To co mówi Cas?
[13:23]
Thea: Znalazł sposób na zdjęcie klątwy
[13:23]
Thea: Z początku myślałam, że żartuje
[13:23]
Dean: No mów!
[13:24]
Dean: Znaczy napisz
[13:24]
Thea: ...
[13:24]
Thea: Nasze znamiona muszą się stykać, musisz wypowiedzieć te słowa, które masz na kartce
[13:25]
Dean: I to tyle?
[13:25]
Thea: Nope, mamy to zrobić w pełnię, w świetle księżyca
[13:25]
Thea: Ta bogini ceniła sobie cholernie oryginalność ;_;
[13:25]
Dean: Kiedy jest pełnia?
[13:26]
Thea: Za dwa albo trzy dni
[13:26]
Dean: Jak nasze znamiona mają się do cholery dotykać, skoro są po wewnętrznych stronach nadgarstków? ;_;
[13:26]
Thea: Wiesz, jest to trudna czynność, ale...
[13:26]
Thea: WYSTARCZY CHWYCIĆ SIĘ ZA DŁONIE
[13:26]
Thea: ALBO ZWYCZAJNIE OBRÓCIMY NADGARSTKI
[13:27]
Thea: Wiem, że trudno jest ci pojąć fakt, że musisz mnie trzymać za rączkę, ale to nie jest bolesne
[13:27]
Dean: Czy ja wiem...
[13:27]
Thea: O, nigdy nie trzymałeś dziewczynki za rączkę?
[13:27]
Dean: CO? JESTEM STUPROCENTOWYM MĘŻCZYZNĄ!
[13:28]
Thea: Zasadziłeś drzewo, zbudowałeś dom i spłodziłeś syna?
[13:28]
Dean: Pf, co to ma być za miernik męskości?
[13:28]
Thea: Czyli nic z tego nie zrobiłeś, nie jesteś mężczyzną
[13:28]
Dean: Jestem!
[13:29]
Thea: Udowodnij!
[13:29]
Thea: W sumie wątpię, że uda ci się poderwać kobitkę, żeby tylko mi to udowodnić XD
[13:29]
Dean: Skąd wiedziałaś co chcę zrobić? ;_;
[13:29]
Thea: Bo jesteś przewidywalny
[13:30]
Dean: To skoro taka sprytna jesteś, to o jakiej liczbie od 1 do 100 myślę?
[13:30]
Thea: 67
[13:30]
Dean: Faktycznie jestem przewidywalny
[13:30]
Thea: Chociaż gotujesz świetnie
[13:30]
Thea: To masz sposób jak udowodnić swoją męskość bez ściągania spodni?
[13:30]
Dean: Daj mi czas, a już coś wymyślę
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro