Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 8

Przybliżył swoje usta do moich i delikatnie mnie pocałował,po czym szybko się odsunął.Popatrzyłem na niego,jego oczka były lekko załzawione.Widząc to podniosłem się i Go przytuliłem

-Nie płacz,miś nic się nie stało-powiedziałem mu do ucha głaskając jego plecy

-Na pewno ? Ja naprawdę nie chciałem,po prostu lu-lubię Cię-wyjąkał wtulając się w moją szyję -Na pewno,co powiesz na to żebym przygotował Ci kąpiel,a ja pójdę zrobic sniadanko?-zapytałem wstając z łóżka przy okazji ubierając się.

-Jasne-powiedział posyłając mi szczery uśmiech,który odwzajemniłem 

                                                                                      *******

   Leżeliśmy na łóżku oglądając jakiś nudny film.Dzisiaj chciałęm przedstawić Michaela mojemu najlepszemu przyjacielowi.

-Ashton będzie tu za jakieś dwie godziny,więc co chcesz robić?-zapytałem bawiąc się jego włosami

-Możemy poleżeć i możesz mnie miziać-powiedział wtulając się w mój bok

-Jasne maluszku-zacząłem robić kółeczka na jego plecach jego głowa leżała na moim brzuchu

Nie wiem ile czasu minęło ale nagle słyszałem tylko jego spokojny oddech co oznaczało,że chłopak zasnął
                           *******
Do pokoju wszedł Ashton-mój najlepszy przyjaciel
-Cześć Cally-powiedział przytulając mnie co odwzajemniłem
-Hej Ashti,jak tam?-zapytałem układając w wygodnej pozycji Michael'a
-W sumie to wszystko w porządku,poznałem chłopaka-powiedział z wielkim bananem na twarzy
-oooo jak się nazywa?-zacząłem swój wywiad
-Huh Luke ma 16 lat ale jest megaa dojrzały jak na swój wiek*-powiedział po czym westchnął kładąc się koło mnie-To jest Michael,prawda ?-powiedział patrząc na mojego maluszka
Pokiwałem głową tylko.
*Perspektywa Michael'a*
Otwierając oczy słyszałem cichą muzykę i głosy.Usiadłem na łóżku i mój wzrok spoczął na blondynie w lekko kręconych włosach.Patrzył na mnie z uśmiechem
Czy się bałem? Nie,ja byłem wręcz przerażony
-Hej słoneczko to jest Ashton,mój przyjaciel-mówiąc te słowa delikatnie głaskał mnie po policzku-Ash,to jest Michael
-Cześć maluchu-powiedział i roztrzepał moje włosy,byłem pewny,że moje policzki są teraz czerwone
-H-hej-odpowiedziałem nie patrząc na niego
-Awww on jest takiii słodki-pisnął
-Ale mój-Calum patrzył na niego dziwnym wzrokiem na co Ashton zrobił "obronny" gest
-Pójdziemy coś zjeść ?-Patrzył mi w oczy jeju ma oczy jak taki szczeniaczek,nie dałem rady mu odpowiedzieć,więc tylko  pokiwałem głową na tak.

***
Rozdział no lekko krótki bo nie mam zbytnio czasu aby napisać dłuższy, także przepraszam.
Kolejny rozdział powinien pojawić się w sobotę/niedzielę
A kolejny rozdział ma się pojawić już dzisiaj  u _psychiczna_ SŁYSZYSZ TO DO CIEBIE LENIU 😂😂😂😂
ZA BŁĘDY PRZEPRASZAM

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro