Rozdział 1
*Michael*
Zalogowałem się na swoje konto. Powitała mnie jedna nieprzeczytana wiadomość od Calllyy kliknąłem na nią i zacząłem czytać jego spam
Callly: Cześć smutny chłopczyku!
Callly: Widzę, że Cię nie ma
Callly: Ale to nic
Callly: zaciekawiłeś mnie i to bardzo
Callly: jestem Calum, mam 18 lat :)
Nie wiedziałem czy mu odpisać nie dość, że jest chłopakiem to jeszcze dał uśmiech pedofila.
Po przemyśleniu za i przeciw postanowiłem odpisać.
Sad_BoyM: Cześć Calum?
Sad_BoyM: Dlaczego do mnie napisałeś?
Stwierdzilem, że poczekam na odpowiedź, w między czasie zalogowałem się na twittera i obejrzałem parę profili.
Słuchając muzyki dostałem powiadomienie z kik'a.
Calllyy: Ooo miło, że opisałeś
Calllyy: A napisałem bo byłem ciekawy Ciebie :)
Sad_BoyM:Zdajesz sobie sprawę jak to brzmi?
Sad_BoyM: I skończ z tym ":)" -.-
Calllyy: Spokojnie, okres masz? 😂
Sad_BoyM: Nq
Callly:Wracaj
Callly: Przepraszam
Callly:Nie chciałem Cię urazić :(
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro