pocieszanie
patrzenie przez Giyu
Usiedliśmy na kanapie usiadłem obok Shinobu a obok mnie Sanemi [ wm komuś może się wydawać że robię sanegiyu ale NIE]. Kocho zaczęła o wszystkim nam opowiadać. Gdy skończyła opowiadać siedzieliśmy w ciszy aż w końcu Tanjiro powiedział
-to może w coś zagramy aby nikomu nie było smutno...
powiedział, każdy kiwnął głową na znak że okej
-mam jakieś gry Tomioka pójdziesz ze mną ich poszukać bo nie wiem czy do sięgne.
spytała nie mam pojęcia jak ona to robi ale czasami wygląda po prostu uroczo.
-okej jasne....
powiedziałem. poszedłem z kocho do jakiegoś pokoju. Kocho otworzyła szafę i zaczeła się rozglądać.
-Giyu możesz zobaczyć czy tam na końcu nie ma czasem gry monopoly o Polsce [ wpisałam byle jakie ale istnieje o Polsce bo mam w domu].
-okej jasne
powiedziałem gdy zaglądałem ktoś zapukał do drzwi Kocho powiedziała że to sprwadzi chciałem jej odpowiedzieć ale byłą szybka usłyszałem z salonu jej krzyk
-TANJIRO NEZUKO WASZA MAMA PRZYSZŁA(tym razem rodzina Kamado żyje)
Gdy to krzyknęła znalazłem grę zszedłem z nią na dół gdy zaczeliśmy grać Sanemi po przejściu 2 kółek już stracił całe pieniądze a i tak następnie zadzwonił do niego Genya kiedy już będzie to powiedział że już będzie szedł. Mitsuri i Obanai tez poszli więc zostałem tylko ja Muichiro i Kocho. Jak zwykle Muichiro zapomniał gdzie mieszkał, więc Shinobu postanowiła że zostanie u niej na noc i się też spytała czy chcę to się zgodziłem. Następnie poszła rozłożyć łóżko w pokoju gościnnym dla Tokito. A mi rozścieliła w salonie wszyscy poszliśmy spać. Rano gdy się obudziłem zobaczyłem że Muichiro już nie śpi
-Zrobic ci śniadanie?
-tak.....
szybko zrobiłem mu płatki z mlekiem gdy postawiłem na stół i się obróciłem by nalać wody to już całe zjadł najwidoczniej bardzo je lubi pomyślałem.
Zrobiłam na prośbe @zosi123 więc zaraz zaczne pisać kolejny rozdział
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro