Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

??(napiszcie w kom jaką nazwe w pisać bo nm pomysłu)

 gdy zjadłem swoje śniadanie poszedłem się ubrać a następnie Tokito włączyłem telewizje pierwsze co było to orkiestra świątecznej pomocy a później aż mnie zmroziło zobaczyłem Doume który jest poszukiwany za gwałty i morderstwa. Nie wiedziałem co robić mówić o tym Shinobu, i tak by się dowiedziała. Podczas mojego nadmyślania  się co robić usłyszałem  kobiecy głos gdy się obejrzałem zobaczyłem całą zaspaną Kocho.
-mówiłam do ciebie ale nie reagowałeś więc cię uderzyłam w głowę i nawet nic Ci to nie zrobiło więc spojrzałam na telewizje czyli mam rozumieć że Douma jest poszukiwany za gwałty i morderstwa?
- dokładnie i tak nikt go nienawidzi
- wiem
- o czym wy właśnie rozmawialiście...............
powiedział Muichiro zamilczałem a Kocho poszła się ubrać gdy wyszła zobaczyła bardzo dziwną rzecz.... robiłem Tokito warkocze, gdy skończyłem chciałem wstać ale nie mogłem
- NIE OBRACAJ SIĘ BO ZNISZCZYSZ
Powiedziała Shinobu dość groźnym toten więc się nie obróciłem gdy skończyła wzieła telefon do ręki i zrobiła zdjęcie i mi je pokazała był to warkocz podobny który ma Mitsuri
-dzięki....
Nie zdążyłem odpowiedzieć bo ta już znikła, nie widziałem gdzie poszła wiec usiadłem na kanapie i oglądałem dalej telewizje gdy z nienacka zadzwonił mój telefon
-DŁUGO TRZEBA NA WAS CZEKAĆ BO JA PZY SAMOCHODZIE MARZNE.
Krzykneła Kocho. Na sam początek nie wiedziałem o co jej chodzi ale przypomniałem sobie że mieliśmy złożyć zeznania na komisariacie i jechać do szpitala zobaczyć Kanae
SKIP TIME 
Zawiozłem Tokito do domu wytłumaczyłem jego rodzicom co się stało że wczoraj nie wrócił do domu i dobrze to zrozumieli, wróciłem do Kocho która była w szpitalu
- nie chce wracać do domu chce być przyniej.
Powiedziała dosyć smutnym tonem
- wiem wiem ale musimy wracać, jutro rano przyjedziemy jak zjemy śniadanie i będziesz cały dzień przy niej i będziemy tak robić dopóki się nie wybudzi.
-na-naprawdę?
Spytała.
-Naprawdę
Gdy to powiedziałem zadzwonił do mnie telefon zobaczyłem że Tokito wydzwania więc odebrałem
- GIYUU MOŻESZ PO MNIE PRZYJECHAĆ JESTEM SAM W DOMU I SŁYSZE JAK KTOŚ W MOIM OGRODZIE CHODZI
-Dobrze będę z Kocho za pół godziny
Następnie się rozłączyłem i spojrzałem na Kocho, było mi jej szkoda i to bardziej niż zwykle. Staliśmy yak przez 2 minuty aż w końcu Shinobu się odezwała
- kto dzwonił?
- Tokito..... mówi że ktoś chodzi po jego ogrodzie więc po niego pojadę
-ok........

TIME SKIP 40 MIN. POŹNIEJ

-Kocho wrociłem
Powiedziałem nie mogłem uwierzyć własnym oczom Kanae-sensei się wybudziła gdy spojrzałem na Shinobu była cała rozpłakana 
- Dzień Dobry Giyuu i Mui
-dzień dobry 
Powiedziałem razem z Muichiro.
Chwilę porozmawialiśmy o różnych tematach szkolnych aż w końcu Mui zapytał
- A kto spowodował ten wypadek?
Pani Kanae rozmyślała się jeszcze aż w końcu zaczęła na opowiadać.........



♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Sr że długi nie było rozdziału ale straciłam wene i powracam

PAPATKI ( 452 SŁOWA)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro