EPILOG
Giyuu pov.:
Wróciłem do domu, zaparkowałem samochód i podszedłem do klatki i w biłem kod. Pojechałem windą na nasze piętro, wyszedłem z windy i otworzyłem drzwi do mieszkania. Na samym wejściu przywitała mnie Hanako, musiała mieć odwołane zajecia dodatkowe z matematyki ( Hanako ma 7 lat i chodzi do klasy 1, Tomioka ma już 29 lat i pracuje jako policjant, Shinobu ma 27 lat i pracuje jako lekarka w przychodni ). Przekroczyłem próg salonu i zobaczyłem Shinobu która pomaga zrobić zadanie domowe Rokuty ( Rokuta ma 9 lat i chodzi do klasy 2 ).
-Hej Tato.
Powiedział Rokuta.
-Cześć. W czym masz problem?
Spytałem siadając obok Shinobu i sprawdzając które zadanie ma do wykonania Rokuta.
-Ma problem w zadaniu 5, jest to Matematyka. Ja nie mogę czy ja na serio mam z tym problem?
-Masz 56 cukierków i rozdałeś siedmiu dzieciom po 7 cukierków. To ile Ci zostanie?
-............ nie wiem...
-Mieliście sprawdzian z matematyki? Z mnożenia?
-Tak.......
-To ile jest 7 razy 7 ?
-49.
-A 8 razy 7?
-56.
-I teraz to odejmij.
-To zostanie 7.
- I masz odpowiedź.
-Dzięki tato.
-Nie ma sprawy.
Gdy się obróciłem w stronę Shinobu zobaczyłem ją obrażoną.
-Zroviłęm coś nie tak?
-Nie po prostu. Nie wiem co bym bez ciebie zrobiła.
Powiedziała kładąc głowę na moje ramię.
- Czy ja powiedziałem że gdzieś będę szedł?
Ona zaśmiała się pod nosem i włączyła telewizje.
----------------------------------------------------------------------------------
Niestety ale jest to już koniec książki :( wiem że bardzo czekaliście na nowe rozdziały ale czas przyszedł. Zacznę pisać nową książkę ale nie będzie o żadnym shipie ale wam nie zdradzę o czym to będzie więc musicie chwilę poczekać ale będzie demon slayer.
PAPATKI
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro