Kogo wybrać?
Kurcze, ludzie kochani, 3200 wyświetleń, 615 gwiazdeczek i 163 komentarzy! Jak ja mogę Wam dziękować? W życiu się nie spodziewałam, że te do bólu przewidywalne romasidło przeczyta tak dużo ludzi, ściskam Was z osobna :D. Co wybieramy na kolejny specjal? ,,Dlaczego ja?" czy ,,Harry Potter" XD?
Ps. Dwie, że tak powiem, odpowiedzi spełnią się w tym opowiadaniu XD
- Witam, witam w naszym cudownym i niepowtarzalnym programie! Tu każdy z was znajdzie coś dla siebie! - Krzyczy mężczyzna, a tłum ludzi wiwatuje i głośno klaszcze. Ten tylko się kłania i wskazuje na swoją lewą stronę, która została odgrodzona od reszty sceny cienką ścianą. - Trzy przepiękne i przemądre damy dziś nas odwiedzą, ale tylko jedna będzie mieć szczęście! Witam w programie ,,Randa w ciemnoooo"! - Ostatnie słowo przedłuża, a ludzie znów krzyczą. Wysoki brunet poprawia krawat i wskazuje na drzwi. - Dziś mamy niezwykłego gościa! Tajemniczy, groźny sportowiec, miliarder, niesamowicie inteligentny uczeń liceum, Akashi Seijurooo!
Na scenę wchodzi niezbyt zadowolony czerwonowłosy i w myślach przeklina. Obiecał sobie, że jeśli nie uda mu się pobić własnego rekordu w rzucie do kosza, to zgłosi się do tego programu. No niestety, przecież nie da się przebić doskonałości, prawda? Takim właśnie sposobem znalazł się tu Seijuro, którego teraz ogląda rozbawiony ojciec i chwali się przed dziennikarzami, że jego syn pragnie zwykłej, skromnej dziewczyny. Ta, jasne.
- Akashi! - Krzyczy brunet i klepie chłopaka w plecy.
- Nie dotykaj mnie. - Warczy, a komentatora zatyka. Po chwili zaczyna się śmiać, a widownia mu wtóruje. Czy Akashi naprawdę powiedział coś zabawnego, czy wszyscy tu oszaleli?
- Jaki niedostępny, trudny orzech do zgryzienia! Za tą cienką ścianą znajdują trzy dziewczyny, będziesz zadawał kilka pytań do wszystkich po kolei, a po głębszej analizie zdecydujesz, z którą chcesz się spotkać. Rozumiesz?
- Gdybym tego wcześniej nie wiedział, nie przyszedłbym tu. - Odpowiada wrednie, a tłum znów się śmieje. Czerwonowłosy tylko przewraca oczami.
- Dobrze, usiądź na tym taboreciku i zaczynaaaamy!
Akashi z wielkim bólem robi to, co mu kazano, przez chwilę myślał, że żuci się na tego faceta i mu wytłumaczy, że Akashiemu Seijuro się nie rozkazuje. Jednak po krótkim zastanowieniu dał sobie spokój.
- Będę zadawał pytanie i każda z was po kolei ma na nie odpowiedzieć, jasne? Drugi raz nie powtórzę.
Komentator znów się śmieje wraz z widownią, a przez twarz Akashiego przechodzi delikatna frustracja.
- Twoje największe marzenie. - Pyta i słyszy śmiechy po drugiej stronie.
- Moim największym marzeniem jest pokój na świecie. Aby każdy był szczęśliwy, miał rodzinę, wieczny uśmiech i pracę. No i bardzo ważne jest zdrowie. Właśnie tak. - Kończy, a Absolut prycha pod nosem, spodziewał się takiej odpowiedzi chociaż od jednej z tych biednych dziewcząt.
- Moim największym marzeniem jest zbudować firmę, otworzyć wystawę prac malarskich wielkich twórców, zająć się sztuką, no i może kiedyś zostać prawnikiem.
Chłopak zaskoczony unosi brwi.
- Ja nie mam największego marzenia. W ciągu całego życia w kółko się zmieniamy, a wraz z nami nasze poglądy. Dziś mam ochotę zjeść czekoladę, jutro żelka. Wolę na te pytanie odpowiedzieć za kilka lat.
Seijuro lekko się uśmiecha.
- No dobra. Kolejne. Jacy są wasi ulubieni kompozytorzy?
- Hm, chyba Chopin.
Na tak, dziewczyna nie ma bladego pojęcia o muzyce klasycznej, wybrała pierwszą lepszą osobę.
- Uwielbiam Chopina, Beethoven'a, Mozart'a i Bach'a. - Mówi dziewczyna, a Akashi kiwa parę razy głową dając znać, że rozumie. Ale po chwili przypomniał sobie, że dziewczyna go nie widzi i to było bezcelowe.
- Moimi ulubionymi kompozytorami są Hans Zimmer, Jack Trammel i Clint Mansell. - Odpowiada, a Akashi nie ukrywa zaskoczenia. Współcześni kompozytorzy tworzący muzykę do filmów, kto by się spodziewał, że ktoś jeszcze ich zna?
- Kolejne pytanie. Gdyby był koniec świata, co byście zrobiły?
- Oczywiście, uratowałabym wszystkich ludzi na ziemi! - Odpowiada pierwsza, a komentator się śmieje.
- Co za siła woli, niesamowite! Dziś mamy naprawdę ciężki wybór. - Mówi brunet i szczerzy się do kamery, a Akashi przewraca oczami.
- Niczego bym nie zrobiła. Przecież nie jestem Iron Man'em, nie zrobię niemożliwego.
- A ja bym przeprosiła moją całą rodzinę za złe uczynki, a osoby, które mnie denerwują, pewnie bym kopnęła. - Mówi ostatnia, a Akashi unosi brwi do góry. Tak drastycznie? No cóż, on sam lepszy nie jest.
- Dobra, przedostatnie pytanie. Na jakim instrumencie chciałabyś się nauczyć grać?
- Na gitarze! To takie romantyczne, ognisko, wymarzony chłopak, ugh! - Piszczy.
- Na pianinie, to niesamowity instrument, moi ulubieni kompozytorzy na nim tworzyli swoje cuda.
- Organach. Są piękne, wielkie, kierowanie nimi musi być czymś niesamowitym!
Akashi odkłada kolejną karteczkę i zostaje mu ostatnia z pytaniem: ulubiony kolor. Jednak ją niszczy i głęboko wzdycha.
- Dlaczego przyszłaś do tego programu?
Przez chwilę zapanowuje cisza na sali. Dopiero pierwsza z dziewczyn ją przerywa.
- Po to, aby znaleźć chłopaka i być szczęśliwym.
Akashi mlaska zniesmaczony i kręci kilka razy głową.
- Po to, aby mieć nowych przyjaciół i nawiązywać znajomości. - Mówi druga, a chłopak potakuje kilka razy.
- Ponieważ jestem sama.
Ta odpowiedź w Akashiego wręcz uderzyła zostawiając piętno. Bez zastanowienia mówi:
- Wybieram trójkę.
Kto by się spodziewał, że to mały, blond-włosy Śmiejący Kwiatek.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro