Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 2 - Prolog

- Ally muszę ci coś powiedzieć! - podszedł do mnie podekscytowany Niall.
- W takim razie mów. - popatrzyłam na mojego przyjaciela z uśmiechem.
- Zakochałem się. - powiedział, a moje serce pękło na kilkaset małych kawałków. Odkąd blondyn poszedł do X-Factor'a i połączyli go w zespół z innymi chłopakami, to ja stałam się o niego zazdrosna. Tak, jestem w nim zakochana.
- To świetnie. - uśmiechnęłam się sztucznie. Nie chcę, by domyślił się, że jest mi przykro z tego powodu oraz, że czuję do niego coś więcej niż przyjaźń.
- Nie chcesz wiedzieć kto to jest? - zapytał, a ja poczułam się tak, jakby mi dał właśnie w twarz.
- Muszę iść Niall. - odwróciłam się do niego, chcąc odejść.
- Zaczekaj. - złapał mnie za rękę i spojrzał w moje oczy. - Kocham cię. - powiedział, po czym złożył delikatny pocałunek na moich ustach. - Musiałem ci to powiedzieć nim wyjadę w trasę X-Factor Live Tour.
- Ja ciebie też kocham Niall. - szepnęłam drżącym głosem. Jestem szczęśliwa, że odwzajemnia moje uczucia, ale z drugiej strony chce mi się płakać.
- Ally powiedz tylko słowo, a wycofam się z tego wszystkiego i zostanę tutaj, z tobą. - złapał mnie za poliki.
- Chociaż bardzo chcę żebyś został, to nie mogę ci tego zrobić, bo to twoje marzenie. - przytuliłam się do niego i zaczęłam cicho płakać.

Z każdym dniem zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, nie pozwalając mu rezygnować z marzeń. Jednak, gdy widzę zdjęcia Niall'a i to, jak z dnia na dzień staje się sławniejszy, to zmieniam zdanie. Z każdym dniem tęsknię za nim coraz bardziej, a moje uczucie do niego się nie zmienia.

Dziś mam dziewiętnaście lat, a Niall stał się bożyszczem nastolatków.

Kochani oficjalnie witam was w drugiej części "Above All", mam nadzieję, że są jeszcze osoby, które czekały na nią :)

Pamiętaj, aby docenić moją pracę i zostawić po sobie ślad w postaci gwiazdki i komentarza ze szczerą opinią :3 ~ Kika

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro