*4*
Obudziły mnie promienie słońca, wpadające przez okno. już miałam wstać, kiedy do pokoju weszła moja mama.
-Dzień dobry córciu. Zejdź zaraz na śniadanie, bo spóźnisz się do szkoły.
Na jej polecenie wstałam, w łazience się umyłam i ubrałam (outfit poniżej), i gotowa zeszłam do kuchni.
***
Kiedy byłam już w szkole okazało się, że nie mamy pierwszej lekcji. Korzystając z okazji, usiadłam w kącie, na korytarzu i weszłam na portal społecznościowy. Pierwsze co zobaczyłam to nieodebrana wiadomość od wczoraj poznanego kolegi, napisana przed chwilą.
Od:Hobexcon
Dzień dobry :) Ja dopiero wstałem. A ty?
Nie zwlekając długo, odpisałam mu.
Od:Misiaxca
Hejka :) Ja od dłuższego czasu jestem w szkole, ale tą lekcję mam wolną, bo pani z matematyki niema.
Od:Hobexcon
Mam takie głupie marzenie...
Od:Misiaxca
Czyli?
Od:Hobexcon
Chciałbym się kiedyś z Tobą spotkać, tak w realnym życiu...
Jego wiadomość mnie zdziwiła. Znamy się niecałe dwa dni, a on już chce się umówić na spotkanie, które nie prędko będzie, bo mieszkamy praktycznie po dwóch różnych stronach świata.
Od:Misiaxca
Może kiedyś... Ewentualnie w sierpniu, bo wtedy i kończę szkołę, i mam wakacje.
Od:Hobexcon
Hmmm... A znasz dobrze angielski?
Od:Misiaxca
Jestem najlepsza w klasie.
Od:Hobexcon
Aaaa... A jakie masz wykształcenie?
Od:Misiaxca
Ogólne.
Od:Hobexcon
Podaj mi swój adres.
Od:Misiaxca
Po co?
Od:Hobexcon
Zobaczysz...
Od:Misiaxca
Okej. *wysyła załącznik*
Kiedy wiadomość została wysłana, zadzwonił dzwonek na przerwę.
Od:Misiaxca
Muszę już kończyć, bo zaraz mam fizykę.
Misiaxca is offline
Od:Hobexcon
Kiedy będziesz w domu, wyślij mi nagranie jak śpiewasz i nie pytaj po co, bo dowiesz się w swoim czasie.
*wyświetlono*
🌹🌹🌹
Witam!
Ten rozdział nie wyszedł tak jak chciałam, ale mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Do następnego :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro