Sieeeeemasz luduuu!

Ekhem.

Error: nIe.

No weeeeeź.

E: niE Ma mOWy.

Pfffff...

E: pyFyfaj soBiE do Woli. NIe zaMierzam zNoWU bRAć UdZiału w tYm tWoiM poWrocIe.

Ale przecie-

E:  n i E.

...wiesz co? Okej.

Nie musisz, jak tam sobie chcesz.

E: seRio?

Absolutnie.

E: o-Oh. To... śWIEtNie.

Yhym. Możesz już iść.

E: ...

No?

E: dobRa... No To tEN... iDę. *niepewnie się wycofuje*

Super, a wracając do tematu.

Poooowracaaaaam!

Taa, znowu.

Ale tym razem, nawet jeżeli *wymowne spojrzenie za siebie* NIEKTÓRE BŁĘDY PRÓBUJĄ MI WMÓWIĆ, ŻE NIE...

E: ODwaL SiĘ!

...postaram się nie zniknąć na tak długo.

Potrzebuję systematyczności, a pisanie tej... eee, publikacji...? no, załóżmy, może mi w tym pomóc.

Nie mówię, że rozdziały będą się pojawiać regularnie, jednak odstępy czasowe między nimi spróbuję – mniej więcej – uregulować.

I... to tyle z ogłoszeń.

Co tam mam do powiedzenia jeszcze...

Och, wiem.

Warszawskie środki komunikacji miejskiej są niby podobne do tych Gdańskich, prawda?

Nie dajcie się zwieść, to coś zupełnie innego.

Moje bilety są ciągle pożerane i nieogarniam rozkładów.

Nawiasem mówiąc, tak, jestem w Warszawie.
Nie na długo, bo wieczorem wyjeżdżam.

A tak poza tym?

Umm... Berry gdzieś się szlaja po świecie (Shimio, tylko nie mów jego bratu, bo jeszcze mnie jeden albo drugi zabije!), Error strajkuje i siedzi w domu, a ja próbuję ogarnąć szkołę... i zdecydowanie mi nie idzie.

Ugh.

No a co u Was?

Jakieś ciekawe wydarzenia? Plany? Wręcz przeciwnie?
Co robicie i jak się czujecie?
Trafiliście na ciekawą książkę czy anime?

~ Elfik i strajkujący ErRoR