2. Akademia
Dyrektorka: Drugoklasiści! Wy to macie szczęście, wy jesteście w takim czasie, że możecie oddychać pełną piersią, a jeszcze nie czujecie oddechu na karku...
Wszyscy:
Dyrektorka: Oddechu matury oczywiście.
Jakaś laska z ławek klas trzecich: *odwraca się do ławek klas drugich i mówi tonem głosiciela teorii spiskowych* Nie słuchajcie jej, nie dajcie się omamić! Wydarzenia nie mogą oddychać!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro