30. Przerwa
Mrożon: *siedzi pod klasą do biolki i spisuje zadanie od Justina*
Ja: *olśnienie*
Ja: *siada obok i też spisuje*
Justin: Tylko uważajcie bo w klasie facetka jest
Ja, Mrożon: CO-
Facetka: *wychodzi z klasy*
Ja, Mrożon: *panika*
Facetka: *zamyka drzwi*
Ja, Mrożon: *udają że nic się nie działo*
Facetka: *nawet na nich nie patrzy i sobie idzie*
Ja, Mrożon: *ulga tysiąclecia*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro