136. Świetlica
*dalej grają*
Justin: *przegrywa*
Justin: ...
Justin: *zwala wszystkie pionki z szachownicy*
Ja, Mrożon: *xd*
_______
Tak, nie wyrobiłem się i wstawiam dzisiaj połowę wczorajszych talksów. Tak betewu to ciekawe czy zgadniecie kiedy kończy się dzień *śmiech pedofila*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro