14.
27.01.17r.
Levi Ackerman: Yaeger! Mam dość budzenia się w brudnej pościeli, rozumiesz? Powiedz po prostu Mikasie, że ci się podoba!!!
Eren Yaeger: Ale ona mi się nie podoba! Niech prędzej wyjdzie za mąż za swój szalik! Świetna by była z nich para!!
Annie Leonhart: Albo Armina, naprawdę dostał jakąś laurkę...;-;
Hange Zoe: Jejciu, Eren, no mów, bo ja powiem!!
Levi Ackerman: No ale co, do cholery?!
Eren Yaeger: Nie, błagam! Naprawdę chcesz, abym przedwcześnie zmarł?
Annie Leonhart: Jeśli Eren umrze, a ty będziesz na jego pogrzebie, to zmartwychwstanie i przypierdoli ci zniczem, Hange. ;-;
Mikasa Ackerman: Nie stać nas na nie ;-; Wszystko poszło na wina Erwina... (ryyyym *O* przyp.aut.)
Annie Leonhart: No to...kwiatkami !!
Levi Ackerman: Żądam wyjaśnień!! YAEGER!!
Eren Yaeger: No bo...no ale mnie Pan ukatrupi!!!
Jean Kirstein: Ja mogę powiedzieć...kwiatków się nie boję...
Eren Yaeger: Jean! Ty mój kochany koniomord...przyjacielu! Błagam! Zrobię wszystko! WSZYSTKO!!
Jean Kirstein: Wszystko, hm?? Dobra, to zrób coś z Marco, ba jakoś ostatnio za Arminem gania...
Annie Leonhart: Może po prostu ma dość patrzenia na twoją krzywą mordę?
Mikasa Ackerman: Lub chce odzyskać laurkę...
Eren Yaeger: Dobrze, dobrze! Pomogę ci! Tylko błagam, nie mów!! ;(
Levi Ackerman: I tak prędzej czy później sam mi powiesz, gówniarzu. A szczególnie, jeśli się trochę z tobą podroczę...
Mikasa Ackerman: No proszę, nasz Levi-kun to normalnie yandere....
Hange Zoe: NOTICE ME, SENPAI!
Annie Leonhart: Oj, moja kochana Ayano!
Levi Ackerman: Zamknijta te mordy...podroczę się z tobą tak, że pościel będzie jeszcze bardziej brudna...aż mi w końcu powiesz...
Hange Zoe: Muahahah!
Annie Leonhart: Dziewczyny? "POKÓJ" ERENA + LODY + POPCORN + CHUSTECZKI = NIEZAPOMNIANY WIECZÓR YAOI
Annie Leonhart: A co jak drzwi będą zamknięte?
Hange Zoe: Tam NIE MA DRZWI!!! XD
Użytkownik "Levi Ackerman" opuścił/a chat.
Użytkownik "Eren Yaeger" opuścił/a chat.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem, denny. Nie dość, że mnie nie było, to jeszcze takie gówno wam daję.. ;/ no ale cóż, wstawiam, bo muszę.
HellOfKitty
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro