90. [DZIWNY SPECIAL]
a)
Szczęśliwy Bokuto dzwoni do radia.
Bokuto: Znalazłem dziś na ulicy portfel. W środku było dziesięć tysięcy, cztery karty razem z PIN'ami do nich i prawo jazdy na Otaczek. I w związku z tym mam malutką prośbę... Puśćcie pani Otaczek ode mnie jakiś fajny kawałek! Najlepiej Shelter!
—★—★—
b)
Siedzi Kuroo z MujMalyPenis01 w barze, popijając soczek i rozmawiając.
Kuroo: Wiesz MujMalyPenis01, kiedy się napiję to niczego się nie boję!
MujMalyPenis01: Nawet własnej żony?
Kuroo: Aż tak to się nigdy nie najebałem...
—★—★—
c)
Bokuto: Boli mnie głowaaaa!
LadyAltman: Twój 'mózg' próbuje pojąć twój własny debilizm i chyba mu to nie wychodzi.
Bokuto: Dlaczego jesteś taka niemiła? ;-;
LadyAltman: Dlaczego jesteś taki tępy?
Bokuto: Już się nie odzywam... ;-;
—★—★—
d)
Kuroo dzwoni do swojej dziewczyny zimnytrupmartwytrup.
Kuroo: Hej kochanie, masz makijaż?
zimnytrupmartwytrup: Nie, dlaczego?
Kuroo: To zejdź szybko na dół, bo mnie jakieś dresy gonią!
—★—★—
Mam nadzieje, że taka wersja specialu też wam odpowiada i mnie nie zabijecie XD
Swoją drogą, jak mijają wam wakacje? Wyjeżdżacie gdzieś czy zostajecie w domu? Tylko ja jakoś nie czuję wakacji? ;-;
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro