74.
Kuroo: *mocuje się z mokrym opakowaniem od lodów*
Kuroo: Bro! Pomóż!
Bokuto: *je i nie zwraca na niego większej uwagi*
Kuroo: *opiera opakowanie o nogę i podejmuje próbę otworcia po raz setny*
Kuroo: Brooooo! Pomóż mi w końcu!
Bokuto: *zabiera i otwiera*
Bokuto: Jestem mokry. I ty też jesteś.
Bokuto: Teraz możesz powiedzieć, że ktoś jest przez ciebie mokry. W końcu...
*
34:34, remisik 8)) Bokuto jednak jakiś taki zły chodzi.. Czy ktoś coś wie? :\
kewiis proszę bardzo bro XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro